Amerykański były sportowiec i celebryta: Jestem kobietą!

fot. youtube
fot. youtube

Jestem kobietą - oświadczył w wywiadzie telewizyjnym mistrz olimpijski w dziesięcioboju z 1976 roku Amerykanin Bruce Jenner, po raz pierwszy przyznając się publicznie do swojego transgenderyzmu. Były sportowiec pod względem fizycznym pozostaje mężczyzną.

Po miesiącach spekulacji medialnych Jenner – który od lat wiedzie bezproblemowe życie amerykańskiego celebryty - udzielił wywiadu telewizji ABC, w którym ujawnił, że w dzieciństwie zmagał się ze swoją tożsamością seksualną.

Mam duszę kobiety. Mój mózg jest bardziej żeński niż męski. Zawsze marzyłem o dniu, w którym to wyznam

—powiedział 65-letni Jenner, były lekkoatleta, gwiazdor telewizyjny i ojczym znanej aktorki, modelki i bizneswoman Kim Kardashian.

Na pytanie, czy czuje się kobietą oznajmił:

Tak. Jestem kobietą, choć ludzie widzą mnie inaczej. Nie jestem gejem. Z tego, co mi wiadomo, jestem heteroseksualny

—dodał Jenner precyzując, że zachował atrybuty męskości.

Coming out Jennera spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem najbliższych. „Kocham Cię, Bruce” - napisała na Twitterze Kim Kardashian. Z kolei 89-letnia matka byłego sportowca oświadczyła, że jest z niego nawet bardziej dumna niż wtedy, gdy na igrzyskach w Montrealu zdobył złoty medal.

Po zakończeniu kariery sportowej Jenner próbował swoich sił jako aktor i gwiazda telewizyjnego reality show. Był trzykrotnie żonaty. Z dwóch pierwszych związków ma czworo dzieci, a z trzeciego - z gwiazdą telewizyjną Kris Kardashian, dwie córki - Kendall i Kylie. Z Kris Kardashian rozwiódł się w grudniu 2014 roku.

Amerykańskie media rozpisują się o Jennerze z podziwem i zachwytem. W ciągu kilkudziesięciu godzin stał się wręcz bohaterem narodowym. Naszym zdaniem zamiast bić brawo – należy współczuć. Zarówno Jennerowi, bo z całą pewnością jest daleki od obowiązujących w normalnym świecie norm, jak i tym, którzy chcą stawiać mu pomniki za odwagę…

mm

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.