W swoim drugim meczu w mistrzostwach świata Dywizji 1A w hokeju na lodzie reprezentacja Polski pokonała Japonię 2:0. Obie bramki padły w ostatniej tercji, a strzelili je Tomasz Malasiński w 43 minucie, gdy Polacy grali jedyny raz w przewadze, i Marcin Kolusz w 51 minucie.
Zanim doszło do zwycięskiej ostatniej części, w dwóch pierwszych tercjach publiczność w Kraków Arenie przeżyła nerwowe chwile, bo stroną przeważającą byli goście. Japończycy poruszali się po lodzie szybciej i grali znacznie bardziej kombinacyjnie. To, że nasz zespół nie stracił gola może zawdzięczać tylko świetnej postawie rezerwowego bramkarza Przemysława Odrobnego. Bohater polskiej drużyny zajął między słupkami miejsce Rafała Radziszewskiego ukaranego w inauguracyjnym spotkaniu mistrzostw przeciwko Włochom, przegranym 1:2, karą meczu.
Była w nas jakaś blokada przed tym meczem, ale udało się ją przełamać. Najważniejsze, że zagraliśmy na zero z tyłu, a w trzeciej tercji wykorzystaliśmy swoje szanse. Zdecydowała dyscyplina w grze defensywnej
—stwierdził po spotkaniu Krzysztof Zapała, który zaliczył asystę przy pierwszej bramce.
W innych poniedziałkowych meczach Kazachstan rozgromił Węgry 5:0, a Włochy pokonały po dogrywce Ukrainę 2:1. W tabeli prowadzi Kazachstan(6 punktów), przed Włochami (5 pkt) i Polską (3 pkt). We wtorek w turnieju dzień przerwy.
mm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/241609-zwyciestwo-polskich-hokeistow-nad-japonia