Piłkarska ekstraklasa: Zawisza powstrzymany. Nieudany powrót Mili

fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

W najciekawszym meczu 28. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Legia Warszawa pokonała Zawiszę Bydgoszcz po bramkach zdobytych w drugiej połowie przez Michała Żyrę i Michała Kucharczyka. Zanim do tego doszło swoje sytuacje miał Zawisza, ale gościom nie udało się trafić do bramki strzeżonej przez Dusana Kuciaka. Tym samym mistrz Polski i lder tabeli powstrzymał rewelację rundy wiosennej. Do przyjazdu na Łazienkowską bydgoszczanie w ośmiu meczach sześciokrotnie wygrywali i dwa razy remisowali.

Legia dzięki zwycięstwu powiększyła do czterech punktów przewagę nad Lechem Poznań, który zaledwie zremisował w Łęcznej z Górnikiem 1:1. Srogi zawód przeżył w weekend Sebastian Mila. Były piłkarz Śląska przyjechał do Wrocławia w roli kapitana Lechii Gdańsk i pewnie spodziewał się po spotkaniu z byłymi kolegami znacznie więcej. Tymczasem skończyło się na pokaźnej wygranej gospodarzy 3:0. A Mila o swoim bezbarwnym występie chciałby pewnie szybko zapomnieć…

Ofiarą sobotniej porażki Cracovii z Pogonią Szczecin stał się trener gospodarzy Robert Podoliński, który dzień później stracił posadę. Tymczasem w Szczecinie cieszą się z niedawnego zatrudnienia w roli szkoleniowca Czesława Michniewicza, bo zespół zaczął wreszcie wygrywać.

Wyniki 28. kolejki ekstraklasy

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisła Kraków 2:2 (2:1)

Korona Kielce - Ruch Chorzów 0:0

Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk 3:0 (1:0)

Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice 2:1 (2:0)

Cracovia Kraków - Pogoń Szczecin 0:1 (0:1)

Legia Warszawa - Zawisza Bydgoszcz 2:0 (0:0)

Górnik Łęczna - Lech Poznań 1:1 (1:1)

W poniedziałek mecz Górnik Zabrze - PGE GKS Bełchatów.

W tabeli prowadzi Legia – 52 punkty, przed Lechem – 48, Jagiellonią – 45, Śląskiem – 43 i Wisłą – 40. Na ostatnim miejscu nadal Zawisza – 29 pkt., o jeden punkt więcej ma GKS Bełchatów, a o dwa Cracovia.

mm

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.