Trener Nawałka wysłał dodatkowe powołania na Irlandię. Boi się o formę liderów?!

Fot. PAP/EPA/Andreas Gebert
Fot. PAP/EPA/Andreas Gebert

Spotkanie Eliminacji Mistrzostw Europy z Irlandią zbliża się wielkimi krokami. Już za tydzień Polaków czeka niezwykle ważny mecz w Dublinie. Jak w ostatniej europejskiej kolejce przed meczami reprezentacji spisali się nasi kadrowicze? Niestety, żaden z nich nie zagrał wyjątkowego meczu. Ten weekend większość zapisze po stronie minusów. Być może dlatego trener Adam Nawałka wysłał dwa dodatkowe powołania dla graczy z listy rezerwowej: Krzysztofa Mączyńskiego i Michała Kucharczyka.

BRAMKARZE U Wojciecha Szczęsnego bez zmian, czyli kolejny raz mogliśmy podziwiać jego smętną minę na ławce rezerwowych. Arsenal z Davidem Ospiną w bramce pokonał Newcastle i umocnił się na trzecim miejscu w Premiere League. Co innego Łukasz Fabiański - bramkarz Swansea zaliczył kolejne czyste konto, a jego walijski zespół pokonał na wyjeździe Aston Villę 1:0. Łąbędzie są typowymi angielskimi średniakami – bez szans na miejsce w europejskich pucharach, ale za to bez niebezpieczeństwa walki o utrzymanie w lidze. Bournemouth z Arturem Borucem między słupkami zasiadło na fotelu lidera na zapleczu angielskiej ekstraklasy. Wygrana 3:0 z Middlesbrough, czyli bezpośrednim rywalem do awansu do Premier League, musi budzić respekt.

OBROŃCY Trójka wybrańców Nawałki z Lechii Gdańsk z bardzo dobrej strony zaprezentowała się w wygranym 1:0 meczu z Górnikiem Zabrze. Jakub Wawrzyniak, Rafał Janicki i przede wszystkim Grzegorz Wojtkowiak pokazali, że jeśli staną w szranki z silnymi Irlandczykami, wtedy tanio skóry nie sprzedadzą. W Bundeslidze FC Kӧln zremisowało 1:1 z Werderem Brema. Paweł Olkowski nie pomógł zbytnio swojej drużynie i został ściągnięty z murawy przed końcem spotkania. Thiago Cionek zaliczył 90 minut w przegranym przez Modenę 1:2 meczu z Vicenzą we włoskiej Serie B. Natomiast w Serie A zagrał cały mecz Kamil Glik w barwach Torino, które wygrało na wyjeździe 2:0 ze zdecydowanie najsłabszą w lidze Parmą. W Arabii Saudyjskiej grał zespół Łukasza Szukały, Al-Ittihad – Polak zagrał cały mecz. Marcin Komorowski pojawił się w pełnym wymiarze na boisku w meczu Tereka Grozny w przegranym meczu z Kubaniem Krasnodar 0:1.

POMOCNICY Sebastian Mila także grał w meczu Lechii Gdańsk, jednak nie wyróżnił się niczym szczególnym. Podobnie Sławomir Peszko w barwach FC Kӧln, który podążył śladem Olkowskiego i również został zmieniony przed ostatnim gwizdkiem. Powtórkę z Ligi Europy przeżył Grzegorz Krychowiak, ponieważ Sevilla znowu spotkała się z Villarealem, tym razem w rozgrywkach hiszpańskiej Primera Division. Niestety, bez udziału naszego defensywnego pomocnika, który pauzował za kartki. Maciej Rybus z Tereka partnerował Komorowskiemu i również zaliczył całe spotkanie. W szlagierze polskiej ligi, czyli spotkaniu Lecha z Legią, wystąpiło trzech pomocników z kadry – dla Warszawy grali Tomasz Jodłowiec i Michał Żyro, dla Poznania Karol Linetty - najbardziej zadowolony jest ten ostatni bo Lech wygrał 2:1, a Linetty zagrał lepiej od Jodłowca. Z kolei Żyro nabawił się w końcówce meczu drobnego urazu i nie dotrwał do ostatniego gwizdka. Maciej Gajos wystąpił w wyjazdowym starciu Jagielloni z Podbeskidziem – nie pokazał nic specjalnego, a „Jaga” przegrała 0:1. Jazdę na rollercoasterze zaliczył dodatkowo powołany Krzysztof Mączyński w wygranym 2:1 spotkaniu Guizhou Renhe w lidze chińskiej. Pomocnik najpierw strzelił bramkę, a nieco później nie wykorzystał rzutu karnego.

NAPASTNICY

Przerwę w rozgrywkach miała liga ukraińska, a co za tym idzie nie zobaczyliśmy w barwach Dynama Kijów Łukasza Teodorczyka. Po odpadnięciu z Ligi Europy, Ajax Amsterdam z Arkadiuszem Milikiem na ławce rezerwowych podejmował w lidze holenderskiej ADO Den Haag – Ajax wygrał 1:0, a Polak zagrał tylko ostatni kwadrans i zapisał się w protokole żółtą kartką. W ostatnim meczu kolejki ligi niemieckiej Bayern Monachium z Robertem Lewandowskim grał z Borussią M’Gladbach. Kapitan naszej reprezentacji zagrał całe spotkanie, ale niczym się nie wyróżnił, a Bayern zaliczył wpadkę – przegrał 0:2 i była to pierwsza porażka monachijczyków na własnym stadionie od prawie roku! Jedynym napastnikiem, który w ten weekend zaliczył trafienie jest Michał Kucharczyk - strzelił dla Legii honorowego Gola w meczu z Lechem.

mm

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.