Już 29 marca w Dublinie rozegrany zostanie mecz eliminacji Mistrzostw Europy – liderująca w grupie D Polska zmierzy się z zajmującą drugie miejsce Irlandią. Selekcjoner Adam Nawałka rozesłał w zeszłym tygodniu powołania, a my sprawdzimy, jak w miniony weekend spisywali się wybrani przez niego kadrowicze.
BRAMKARZE
Jak grają nasi trzej reprezentacyjni golkiperzy w Anglii? Bez rewelacji u Wojciecha Szczęsnego. Jak zwykle od początku roku, Polak grzał ławę w ligowym starciu Arsenalu z West Hamem. Rywal Szczęsnego do miejsca w bramce, David Ospina, zachował czyste konto, a Kanonierzy pokonali Młoty 3:0. Wszystko wskazuje na to, że rychły powrót Polaka między słupki Arsenalu w lidze nie nastąpi szybko. Inaczej wygląda sytuacja Łukasza Fabiańskiego, który stanowi pewny punkt przy ustalaniu składu Swansea, ale jego obejrzymy w starciu z Liverpoolem dopiero w poniedziałkowy wieczór. Natomiast Artur Boruc niedzielę spędził w bardzo dobrym humorze, bo jego Bournemouth pokonało w sobotnim meczu ostatnie w tabeli Championship Blackpool aż 5:0. Przeciwnik nie zmusił Boruca do wysiłku, bo nie oddał żadnego celnego strzału na jego bramkę. Natomiast zespół Polaka wrócił na fotel lidera zaplecza angielskiej ekstraklasy i twardo walczy o awans.
OBRONA
W piątek Lechia Gdańsk pokonała na wyjeździe Pogoń Szczecin 1:0, a w defensywie gości zagrało aż trzech piłkarzy powołanych przez Nawałkę. Mowa o Jakubie Wawrzyniaku (prawdopodobnie pierwszy wybór selekcjonera na lewą obronę w meczu z Irlandią), Grzegorzu Wojtkowiaku i Rafale Janickim (w kadrze zapewne rezerwowi odpowiednio na prawą stronę i środek obrony). Cała defensywa rozegrała poprawne zawody, a po odbiorze Wojtkowiaka padła nawet bramka dla Biało-Zielonych. W Rosji błysnął w przegranym 1:2 meczu z Rubinem Kazań środkowy obrońca Tiereka Grozny, Marcin Komorowski (u Nawałki alternatywa na lewą obronę). Polak pod koniec meczu wyskoczył najwyżej przy dośrodkowaniu i strzelił główką honorowego gola dla swojej drużyny. Polsko-polskie starcie w Bundeslidze, czyli spotkanie Borussi z FC Kӧln, zakończyło się wynikiem 0:0, a dobre spotkanie w barwach Kozłów zaliczył Paweł Olkowski na prawej stronie defensywy. W Arabii grało Al-Ittihad, a więc także Łukasz Szukała. Polak przez 90 minut bronił dostępu do bramki gospodarzy i robił to skutecznie, bo jego zespół wygrał 3:0. Eliminacyjny partner Szukały ze środka polskiej obrony, Kamil Glik, zagra w barwach Torino w poniedziałek w prestiżowym meczu z Lazio. Natomiast najdziwniejsze powołanie Nawałki, czyli Brazylijczyk Thiago Cionek grający jako środkowy obrońca, z niewiadomych powodów nie znalazł się w kadrze drugoligowej włoskiej Modeny na mecz z z FC Bologne. Dlaczego dla reprezentacji gra on, a nie na przykład grający w tej samej lidze i na tej samej pozycji Bartosz Salamon, który przy tym zbiera lepsze oceny, jest młodszy, no i jednak jest Polakiem, nie wiadomo.
POMOC
We wspomnianym meczu Lechii, zwycięską bramkę strzeliła nasza jesienna kadrowa rewelacja, czyli Sebastian Mila. Miejmy nadzieję, że to jaskółka zwyżki formy słabo ostatnio grającego ofensywnego pomocnika. Dobre zawody zaliczył młodszy kolega Mili z kadry, grający na tej samej pozycji w Jagielloni Białystok Maciej Gajos. Jaga ograła Górnika Łęczną 2:1, a 23-latek popisał się kilkoma ciekawymi zagraniami. 90 minut w sensacyjnie przegranym z ostatnią w tabeli Zawiszą Bydgosz meczu rozegrał w barwach Lecha Poznań Karol Linetty. Dwudziestoletni środkowy pomocnik nie pomógł drużynie, która przez ponad godzinę musiała grać w osłabieniu po czerwonej kartce. Potknięcie Kolejorza nie zostało wykorzystane przez Legię Warszawa, która zremisowała u siebie z Wisłą Kraków. Średnie zawody rozegrał defensywny pomocnik legionistów i kadry, Tomasz Jodłowiec, natomiast znakomicie zaprezentował się Michał Żyro. Grający ostatnio w kratkę skrzydłowy Legii uzasadnił powołanie do kadry strzeleniem gola na 1:1 i sprowokowaniem trafienia samobójczego dającego wynik 2:2. We wspomnianym wcześniej meczu FC Kӧln zagrał także skrzydłowy Sławomir Peszko, który w meczu z Irlandią prawdopodobnie zastąpi na prawej stronie niepowołanego Jakuba Błaszczykowskiego (pojawił się na boisku w barwach Borussi na ostatnie pół godziny), jednak Polak niczym się nie wyróżnił. Natomiast kolega Marcina Komorowskiego z Tiereka, grający na skrzydle Maciej Rybus, zaliczył asystę dogrywając swojemu rodakowi piłkę z rzutu rożnego. Podpora drugiej linii w kadrze, Grzegorz Krychowiak, po raz kolejny udowodnił, że jest również podporą w klubie. Sevilla pewnie pokonała Elche 3:0, a Polak zaliczył mnóstwo udanych wślizgów i przechwytów, podawał z 90-procentową skutecznością i zobaczył żółty kartonik. Czyli zwyczajny mecz dla Krychowiaka, którego w Andaluzji za taką właśnie postawę coraz bardziej cenią.
NAPASTNICY
Świetnie zagrali nasi kadrowi napastnicy. Robert Lewandowski w końcu zaczął regularnie strzelać. Po golu w Lidze Mistrzów przeciwko Szachtarowi, Polak tym razem dwukrotnie pokonał bramkarza Werdera Brema w meczu zakończonym rezultatem 4:0. Przy obu golach Lewandowskiego asysty zaliczył Thomas Müller. Arkadiusz Milik także zaliczył dwa trafienia w wygranym przez Ajax 4:1 meczu z Heerenveen. Mógł nawet pokusić się o hat-tricka, ale po jego strzale z rzutu wolnego piłka wylądowała na słupku. Pomimo pojawienia się na ostatnie 20 minut, do protokołu meczowego trafił także Łukasz Teodorczyk z Dynama Kijów, który strzelił czwartą bramkę w wygranym 5:0 meczu z Illicziweć. Forma naszych reprezentacyjnych snajperów może napawać optymizmem przed spotkaniem z Irlandią.
LISTA REZERWOWA
Adam Nawałka stworzył sześcioosobową listę rezerwową na wypadek kontuzji kadrowiczów. Znalazł się tam zupełnie odstawiony na boczny tor w Legii Łukasz Broź, który na mecz z Wisłą Kraków znowu nie znalazł się w kadrze meczowej. 68 minut przeciw Białej Gwieździe zaliczył natomiast skrzydłowyMichał Kucharczyk. W niechlubnym meczu z Zawiszą uczestniczył 20-letni lewy obrońca Lecha, Tomasz Kędziora. Trudno ocenić postawę Przemysława Tytonia w bramce Elche, który wpuścił co prawda trzy gole w spotkaniu z Sevillą, ale obrońcy nie byli mu zbyt pomocni. Przez pół godziny w barwach Empoli po boisku biegał ofensywny pomocnik Piotr Zieliński. Jego drużyna zremisowała z Cagliari 1:1, a Polak pokazał, że nieszablonowe zagrania nie są mu obce. Cały mecz w chińskim Guizhou Renhe zaliczył pupil naszego selekcjonera, Krzysztof Mączyński, a jego drużyna przegrała 0:2.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/237360-weekend-naszych-kadrowiczow-jak-spisuja-sie-zawodnicy-powolani-przez-nawalke-na-mecz-z-irlandia