Piłkarze drugoligowych Błękitnych Stargard Szczeciński sensacyjnie pokonali u siebie Cracovię 2:0, a Piast uległ w Gliwicach Podbeskidziu Bielsko-Biała 1:2 w środowych meczach 1/4 finału Pucharu Polski. Rewanże w tych parach odbędą się 17 i 19 marca.
W występującym dwie klasy niżej od Cracovii klubie z Pomorza niektórzy zawodnicy muszą godzić grę w piłkę z wykonywaniem innego zawodu, ale na boisku nie było widać różnicy. Błękitni spisywali się bardzo dobrze, a ukoronowaniem ich ambitnej postawy były dwa gole w końcówce spotkania. W 89. minucie do siatki Cracovii trafił rezerwowy Radosław Wiśniewski, zaś w doliczonym czasie samobójcze trafienie zaliczył Sreten Sretenovic.
W korzystnej sytuacji przed rewanżem, podobnie jak Błękitni, będą piłkarze Podbeskidzia. W środę „Górale” wygrali na wyjeździe z Piastem 2:1, prowadząc do 85. minuty 2:0 po golu z rzutu karnego Dariusza Kołodzieja oraz efektownym strzale z dystansu Piotra Malinowskiego. Gospodarze odpowiedzieli tylko trafieniem w końcówce meczu Daniela Ciechańskiego.
W czwartek zagra ostatnia para. Legia Warszawa podejmuje Śląsk Wrocław. Z uwagi na występy w Lidze Europejskiej Legii pierwszy mecz warszawskiego zespołu ze Śląskiem rozegrano już 12 lutego. We Wrocławiu padł remis 1:1.
Za naszą zachodnią granicą odbyły się kolejne mecze 1/8 finału Pucharu Niemiec. Polskich kibiców najbardziej interesowała rywalizacja Bayernu Monachium z Eintrachtem Brunszwik. W ataku gospodarzy cały mecz zagrał Robert Lewandowski, w podobnym wymiarze zaprezentował się bramkarz Eintrachtu Rafał Gikiewicz. Lewandowski gola nie zdobył, ale Gikiewicz i tak puścił dwie bramki po trafieniach Alaby i Goetze.
W Hiszpanii emocjonowano się rewanżowymi spotkaniami półfinałowymi Pucharu Króla. Villareal podejmował Barcelonę i przegrał 1:3 – dokładnie w tym samym rozmiarze co w pierwszym meczu. W parze Espanyol Barcelona – Athletic Bilbao lepsi okazali się goście, którzy wygrali 2:0. Jako, że w pierwszym spotkaniu był remis 1:1, to do finału awansowali Baskowie.
Z kolei w Anglii odbywały się mecze ligowe. Aż trzy bramki puścił Łukasz Fabiański, ale żadna nie obciąża w poważnym stopniu jego konta. Niemniej Swansea przegrała z Tottenhamem 2:3. Wojciecha Szczęsnego zabrakło nawet na ławce rezerwowych w spotkaniu Arsenalu z Queens Park Rangers, wygranym przez „Kanonierów” 2:1.
mm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/236069-pilkarska-sroda-lewandowski-nie-strzela-za-to-fabianski-puszcza