Krychowiak to wojownik. Zagrał do końca, ale stadion opuszczał o kulach

Fot.youtube.pl
Fot.youtube.pl

Rozegrany w niedzielny wieczór mecz Valencii z Sevillą zakończył się zwycięstwem gospodarzy 3:1. A mogłoby być jeszcze wyżej gdyby nie heroiczna postawa Grzegorza Krychowiaka.

Polak mimo kontuzji odniesionej w 85 minucie dotrwał na boisku do końca spotkania. Poruszał się z trudem, widać było, że uraz lewej kostki nie pozwala mu normalnie biegać, ale i tak zapobiegł utracie przez Sevillę czwartej bramki. W końcówce spotkania Polak pełnił rolę stopera, a jego bardziej ofensywnie ustawieni partnerzy dążyli do poprawy wyniku. Tyły były odsłonięte gdy ruszył kontratak, który pokazał, że reprezentant Polski to nie tylko świetny zawodnik, ale i prawdziwy walczak.

Zobacz interwencję Krychowiaka w 5 minucie

To właśnie taka postawa na boisku sprawia, że Krychowiak jest w Sevilli uważany za podporę drużyny. Poświęcenie ma jednak swoją cenę. Polak opuszczał stadion Valencii na kulach. Do poniedziałkowego południa nie pojawił się komunikat na temat stanu zdrowia naszego reprezentacyjnego zawodnika.

mm

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.