„Jestem wdzięczny Bogu, wdzięczny, że mój bolid dotarł do mety” - podkreślił Lewis Hamilton, który po raz drugi w karierze został mistrzem świata Formuły 1.
Po zdobyciu trofeum brytyjski kierowca podziękował swojej rodzinie i fanom za wsparcie. Zaznaczył, że jest to najwspanialszy dzień w jego życiu.
Trudno jest mi wytłumaczyć, jak dużo ten tytuł dla mnie znaczy. Znaczy więcej niż ten pierwszy. Czuję się bardzo błogosławiony
— wyznał Hamilton.
Nie ma wątpliwości, komu zawdzięcza szczęśliwe zakończenie wyścigu.
To najwspanialsze uczucie. Jestem wdzięczny Bogu, wdzięczny, że mój bolid dotarł do mety. Dziękuję wszystkim
— mówił Brytyjczyk.
To nie pierwsze świadectwo wiary mistrza Formuły 1. W kwietniu można było go zobaczyć w koszulce z Chrystusem w koronie cierniowej. Swoją relację z Bogiem wychowany w katolickiej rodzinie Hamilton opisał również w autobiografii:
Modlę się i okazuję swoją wdzięczność. Staram się nie robić tego tylko wtedy, kiedy mam kłopoty i potrzebuję pomocy. Dziękuję Bogu także wówczas, gdy mam wspaniały dzień.
Sukcesy na torze F1 zawdzięcza Bogu i ciężkiej pracy.
Moja wiara jest dla mnie ważna. Naprawdę wierzę, że to Bóg dał mi talent. Wiem, że jestem błogosławiony, ale też ciężko pracowałem, by dojść tam, gdzie jestem
— podsumowuje Lewis Hamilton.
bzm/chnnews.pl
Czytaj także: Lewis Hamilton został mistrzem świata Formuły 1
Niepełnosprawny brat Hamiltona też się ściga. Lewis jest z niego dumny
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/223497-niezwykle-swiadectwo-hamiltona-jestem-wdzieczny-bogu-ze-moj-bolid-dotarl-do-mety