Szwajcaria pokonała w Lille Francję 3:1 w finale tenisowego Pucharu Davisa i po raz pierwszy w historii zdobyła to trofeum. O triumfie Helwetów zdecydowało zwycięstwo Rogera Federera nad Richardem Gasquetem 6:4, 6:2, 6:2.

Występ wicelidera światowego rankingu Federera w finale długo stał pod znakiem zapytania ze względu na ból w plecach. W piątek uległ co prawda Gaelowi Monfilsowi 1:6, 4:6, 3:6, ale w sobotę wspólni ze Stanem Wawrinką wywalczyli punkt w deblu, a w niedzielę przypieczętował sukces swojej drużyny.

Francuzi w ostatniej chwili zdecydowali, że przeciw Federerowi zagra Gasquet, który zastąpił Jo-Wilfrieda Tsongę.

Rozegranie drugiego niedzielnego meczu pomiędzy Wawrinką a Monfilsem nie było konieczne do wyłonienia zwycięzcy.

Finał był rozgrywany na stadionie piłkarskim. Pierwszy pojedynek singlowy w piątek Wawrinki z Tsongą obejrzało 27 432 widzów, co jest nowym rekordem frekwencji. W 2004 roku finał rozgrywek o Puchar Davisa między Hiszpanią i USA w Sewilli oglądało na żywo 27 200 osób.