"Jesteśmy na dobrej drodze, aby mieć reprezentację grającą, jak najlepsze zespoły w Europie" - mówi Prusik, były kapitan naszej drużyny

Fot.youtube.pl
Fot.youtube.pl

Waldemar Prusik w kadrze prowadzonej przez Wojciecha Łazarka wielokrotnie był kapitanem naszego zespołu. W 1987 zdobył Puchar Polski ze Śląskiem Wrocław. Dziś Prusik twierdzi, że zespół trenera Adama Nawałki nie tylko zakwalifikuje się na Euro 2016, ale może tam jeszcze mocno zaistnieć.

My nie tylko zdobywamy punkty, ale też dobrze gramy. Można uzyskiwać niezłe wyniki, ale nie zachwycać. W przypadku polskiej reprezentacji udało się natomiast połączyć efektywność z efektownością. Pokazał to mecz ze Szwajcarią i pokazuje też zachowanie kibiców, którzy swoim dopingiem odwdzięczają się zespołowi. Nie ma już gwizdów i szyderstw

—powiedział Prusik i uważa, że to duża zasługa Adama Nawałki. Podkreślał też, że dzięki temu, iż niektórzy zawodnicy wypadli z kadry, szansę dostali inni, jak Sebastian Mila czy Arkadiusz Milik.

Nie wiem, czy gdyby był Obraniak i Polanski, to Mila i Milik by dostali okazję pokazania się. Może tak, a może nie. Faktem jest, że wykorzystali swoją szansę i pokazali, że nie trzeba daleko szukać, aby znaleźć wartościowych zawodników. Poza tym Mila pokazał też, że wiek i liga, w której się gra, nie odgrywa dla Nawałki roli, co może być bodźcem dla innych do cięższej pracy

—mówił.

Prusik docenia to, że Nawałka nie boi się eksperymentować, dzięki czemu znalazł szybko rozwiązanie problemu z lewą obroną, co dla poprzednich selekcjonerów stanowiło ogromny problem.

Pewnie trener Nawałka mnie nie słuchał, ale ja od dawna mówiłem, że nie trzeba koniecznie na lewej obronie grać lewonożnym piłkarzem. Artur Jędrzejczyk świetnie się tam spisuje i wydaje się na tę chwilę jednym z większych odkryć selekcjonera. Ale nie tylko on. Bo odżył też Kamil Grosicki, świetnie spisuje się Kamil Glik, no i oczywiście Robert Lewandowski. Widać, że ci zawodnicy chcą grać dla tej drużyny i w każdym spotkaniu, nawet sparingu, dają z siebie wszystko i nie odstawiają nogi

—ocenia Prusik i mówi, że do awansu na Euro 2016 jeszcze daleka droga, ale jesień w wykonaniu polskiej reprezentacji była bardzo obiecująca.

Jestem przekonany, że nie tylko awansujemy na Euro, ale jeszcze pokażemy się tam z bardzo dobrej strony i mocno zaistniejemy. My nie tylko zdobywamy punkty, wygrywamy mecze, ale przede wszystkim dobrze gramy w piłkę. To już nie jest kopanie, ale przemyślana gra. Tam jest pomysł i piłkarze wierzą w ten pomysł. Możemy powiedzieć, że jesteśmy na dobrej drodze, aby mieć reprezentację grającą, jak najlepsze zespoły w Europie

—zakończył Prusik.

Oby Prusik okazał się prorokiem.

ann/polsatsport

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.