Washington Wizards znów wygrywa. Gortat w gorszej formie

fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Marcin Gortat zdobył cztery punkty i miał sześć zbiórek, a jego Washington Wizards w piątkowym meczu koszykarskiej ligi NBA pokonali u siebie Cleveland Cavaliers 91:78. To czwarte zwycięstwo drużyny ze stolicy w pięciu ostatnich spotkaniach.

Dla „Kawalerzystów” była to trzecia porażka z rzędu. Wcześniej wygrali w Waszyngtonie cztery kolejne konfrontacje, chociaż w ich składzie nie było wówczas LeBrona Jamesa i Kevina Love’a.

Gortat rozpoczął obiecująco - od zdobycia pierwszych punktów w meczu i bloku na Shawnie Marionie. W sumie jednak rozegrał jedno z najsłabszych spotkań w sezonie.

Przebywał na parkiecie 25 minut, trafił dwa z sześciu rzutów z gry, zebrał cztery piłki w obronie i dwie w ataku, miał także asystę, przechwyt, blok, trzy straty i dwa faule. Raz został zablokowany. Liczba uzyskanych punktów i zbiórek to najniższe osiągnięcia polskiego jedynaka w NBA w bieżących rozgrywkach.

W hali Verizon Center, przy pierwszym w sezonie komplecie 20 356 widzów na trybunach, znakomicie zagrali jednak jego koledzy z zespołu. Liderem Wizards po raz kolejny okazał się najlepszy na parkiecie John Wall, który zdobył 28 punktów, miał sześć zbiórek, siedem asyst oraz cztery przechwyty. Po 12 punktów zanotowali rezerwowi Bradley Beal, dla którego był to drugi występ po wyleczeniu kontuzji nadgarstka oraz Kevin Seraphin.

Czarodzieje” z ośmioma zwycięstwami i trzema porażkami pozostają na drugim miejscu w Konferencji Wschodniej, za Toronto Raptors (10-2), a przed Chicago Bulls (8-4).

Po serii czterech kolejnych występów na własnym parkiecie już w nocy z soboty na niedzielę zagrają na wyjeździe z Milwaukee Bucks (7-6).

lap/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.