Jestem rozczarowany pojedynkiem Tomka Adamka z Arturem Szpilką, a zwłaszcza postawą tego pierwszego, bo nic nie zrobił by zwyciężyć
—pisze Michalczewski w „Przeglądzie Sportowym”.
„Tiger” ostro ocenia Adamka. Twierdzi, że „Góral” nie przyłożył się do walki i nie zrobił nic, żeby odwrócić losy spotkania. .
On po prostu zrobił kibiców w konia! (…) Szpilka narzucił swój styl walki, ale to tym bardziej Tomek powinien postawić wszystko na jedną kartę, zaryzykować i w ostatnich rundach pójść do przodu. Walić ile wlezie, próbować wsadzić jakiego cepa. Cokolwiek! A on nie robił nic
—ocenia Michalczewski i twierdzi, że Adamek nie miał żadnego pomysł na walkę, wiek zrobił swoje, a walka wyglądała tak jakby uchylał się od „roboty” na ringu.
Co innego Szpilka. Też nie pokazał wielkiego boksu, ale wygrał. I za to należą mu się brawa. Zrobił co do niego należało. I widać, że nabrał trochę pokory, bo po walce nie pyskował, tylko grzecznie podziękował Adamkowi
— przekonuje „Tiger”, który uważa, że Adamek będzie teraz pojawiać się na ringu dla pieniędzy.
Myślę, że jeszcze powalczy. Na przykład z Saletą. Może niewiele to będzie mieć z dużym boksem, ale obaj zarobią sporo kasy.
— dodaje Michalczewski.
Były mistrz świata krytycznie ocenia również cały polski boks. Według „Tigera” nie mamy teraz dobrych zawodników.
Brakuje wielkich pięściarzy, bo Szpilka jeszcze nim nie jest
— podkreśla b. sportowiec.
ann/przegladsportowy.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/221757-michalczewski-rozczarowany-pojedynkiem-adamek-szpilka