Bramkarza Realu Madryt szpiegowało 24 agentów

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Kostarykański bramkarz Keylor Navas był prawdziwą gwiazdą brazylijskiego mundialu. Nie przeszkadzało to jednak wywiadowi jego kraju w prowadzeniu tajnych akcji w sprawie piłkarza.

Właśnie na jaw wyszło, że od lipca do sierpnia Navas był szpiegowany przez 24 agentów, którzy pracowali dla Sądowego Wydziału Śledczego w Kostaryce. Celem ich działań było pozyskanie informacji nt. życia prywatnego piłkarza, a także jego dwóch sióstr.

Akcja najprawdopodobniej była nielegalną. Sprawą już zajęła się policja.

Agenci mają uprawnienia, aby korzystać z policyjnej bazy danych, ale tylko, gdy mają ku temu przesłanki. W tym przypadku nie było żadnego uzasadnienia, aby szpiegować Navasa. Sprawa jest rozwojowa, a agentom, którzy zajmowali się tą sprawą, grozi utrata pracy

— mówi Francisco Segura, dyrektor Sądowego Wydziału Śledczego.

Navas jest oburzony działaniami prowadzonymi przez agentów.

Czuję się oburzony, bo prywatność moja i mojej rodziny została zakłócona. Poprosiłem moich prawników z Kostaryki, aby podjęli niezbędne działania

— tłumaczy piłkarz Realu Madryt.

gah/sportfan.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.