Tego nikt się nie spodziewał. Chorwacki pięściarz Vido Loncar nie mógł pogodzić się z decyzją sędziego Maciej Dziurgota, który - jego zdaniem - przedwcześnie przerwał walkę i zaatakował Polaka. Mężczyzna przebywa w szpitalu.
Chorwat dopuścił się najcięższej zbrodni w świecie sportu - zaatakował arbitra, który jest przecież neutralny. Loncar nie miał litości dla sędziego. Najpierw z zaskoczenia mocno uderzył go w korpus, a następnie okładał leżącego na ringu mężczyznę pięściami. Wszystkie ciosy spadły na głowę.
Kto wie, jak zakończyłby się ten atak, gdyby nie błyskawiczna reakcja ludzi stojących wokół ringu, którzy odciągnęli boksera i udzielili pomocy Dziurgotowi. Mężczyzna przebywa obecnie w szpitalu. Jego stan lekarze określają jako stabilny.
Natomiast Vido Loncar przebtwa obecnie w areszcie. Najprawdopodobniej za swój czyn odpowie przed sądem. Może również na dobre zawiesić rękawice na kołku. Ten sport jest już dla niego dożywotnio zakazany.
gah/sportfan.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/219042-bokser-skatowal-polskiego-sedziego-na-ringu-zobacz-wideo