Po zakończeniu spotkania Polska - Rosja zawodnicy i sztab drużyny gości nie potrafili poradzić sobie z porażką i nie wytrzymali napięcia. Jeden z zawodników pokazał kibicom środkowy palec, drugi na nich splunął.

Czytaj: Poseł PiS świadkiem oplucia kibica. Powiedziałem mu: „Oddajcie Krym”

Fakt Polscy kibice „buczeli” na schodzących z boiska Rosjan, ale nie usprawiedliwia to zachowania Rosjan.

Gdy buczenie usłyszał schodzący do szatni Artiom Wolwicz, wyciągnął w górę rękę i pokazał kibicom środkowy palec. Gdyby nie natychmiastowa reakcja służb porządkowych, kibice gotowi byli gonić uciekającego Wolwicza

—informuje Dziennik Łódzki.

Bardzo napiętą sytuację łagodził szkoleniowiec naszej drużyny Stephane Antiga.

Mnie interesuje tylko sport. Nie będziemy w takie kwestie wnikać.

Za to Siergiej Makarow, kapitan drużyny rosyjskiej, zapytany na konferencji prasowej  po meczu o  to skandaliczne zdarzenie powiedział, że nie widział tego zachowania, ale jeśli do niego doszło, to chciałby wszystkich przeprosić za kolegów.

ann/dzienniklodzki.pl