Brazylijczycy nie mogą pogodzić się z przegraną. Skandaliczne zachowanie trenera Canarinhos po meczu

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.  PAP/Grzegorz Michałowski
fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Przegrana z Polską niezwykle zabolała Brazylijczyków. Po meczu nie zabrakło skandalicznych zachowań ze strony trenera Canarinhos. Brazylijskie media natomiast opisują „gorzki smak porażki”.

Biało-czerwoni po pełnym emocji spotkaniu wygrali z Brazylią 3:2. Trener Brazylii Bernardo Rezende w bulwersujący sposób odreagował tę porażkę. Pokazał środkowy palec dziennikarzowi Polskiego Radia, który siedział tuż za nim — podaje sport.pl.

Także zachowanie brazylijskich zawodników pozostawiało wiele do życzenia. Za wszelką cenę próbowali uniknąć mediów, dlatego też nie chcieli dostosować się do zaleceń organizatorów. Doszło do przepychanki. Zawodnicy zaczęli opuszczać boisko, przeskakując przez bramki.

To nie koniec. Brazylijczycy po spotkaniu nie pojawili się na konferencji prasowej. Rezende oświadczył, że musi przygotować swoją drużynę do środowego spotkania z Rosją. Jednak jego syn Bruno Rezende junior nie ukrywał co było przyczyną bojkotu. W ten sposób Canarinhos chcieli oprotestować zmianę w regulaminie dotyczącą terminarzu rozgrywek. Początkowo regulamin przewidywał, że zwycięzcy drugiej rundy zagrają we wtorek i czwartek, jednak zapis ten zmieniono na korzyść gospodarzy, jako przywilej dla organizatorów MŚ.

Również w kraju Brazylijczycy mocno przeżyli swoją pierwszą na tych mistrzostwach porażkę.

Po pierwszych dwóch rundach Canarinhos byli jedynym zespołem, który odniósł komplet zwycięstw. To wszystko na nic, bo w tym trójkącie w final six punkty liczą się od nowa. Dlatego smak tej porażki jest niezwykle gorzki

— podkreśliły brazylijskie media.

Komentatorzy sportowi nie zapomnieli jednak docenić niezwykłego dopingu polskich kibiców.

lap/sport.pl/PAP/onet.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych