26 sierpnia 2014 roku przejdzie na długo do historii brytyjskiego futbolu. Ten dzień zapisze się także w annałach amerykańskiego turnieju wielkoszlemowego. Wszystko za sprawą Manchesteru United i Dominiki Cibulkovej.
Angielski klub, który w w ubiegłym sezonie nie awansował do żadnych europejskich pucharów, miał za sprawą nowego trenera Louisa van Gaala wstać z kolan. Na razie leży jednak na łopatkach.
Manchester United odpadł już w we wstępnej fazie Pucharu Ligii Angielskiej. „Czerwone Diabły” przegrały sromotnie z … trzecioligowcem Milton Keynes Dons 4:0 (1:0)! Bramki zdobyli Grigg (25’, 63’) i Afobe (70’, 84’).**
Skład MU: De Gea - M.Keane, Evans, Vermijl, James - Powell (57’ Wilson), Janko (46’ Pereira), Anderson, Kagawa (20’ Januzaj) - Hernandez, Welbeck.
Kto wie, czy jeszcze większej niespodzianki niż piłkarze Milton Keynes Dons, nie sprawiła 15-letnia amerykańska tenisistka Catherine „CiCi” Bellis, która pokonała Dominikę Cibulkovą 6:1, 4:6, 6:4 w pierwszej rundzie US Open.
Nastolatka sklasyfikowana na 1208. miejscu w rankingu WTA odniosła największy sukces, wygrywając z 13. rakietę świata, finalistką tegorocznego Australian Open.
Catherine Bellis stała się tym samym najmłodszą obok Anny Kurnikowej tenisistką, która wygrała spotkanie w US Open.
We wtorek z turniejem pożegnały się Paula Kania, która przegrała z Chinką Qiang Wang 2:6, 0:6 i Katarzyna Piter, która uległa Serbce Aleksandrze Krunic 4:6, 1:6.
Czytaj również: Porażka polskiej tenisistki w pierwszej rundzie US Open
MG/sport.pl/sportowefakty.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/211015-blamaz-manchesteru-united-i-znanej-tenisistki-na-us-open