Justyna Kowalczyk i Konrad Motor (oboje AZS AWF Katowice) wygrali biegi nartorolkowe o puchar wójta Gminy Poronin i prezesa LKS Poroniec.

W niedzielnym biegu na dystansie 3 km rozegranym w Murzasichlu koło Poronina udział wzięło około 30 zawodniczek i zawodników z 11 polskich klubów.

Pierwsza na metę wbiegła Kowalczyk.

Bardzo ciepło i ciężko, ale wynik satysfakcjonujący. To były naprawdę ładne zawody i fajna rywalizacja. Zwykle w lecie nie startuję, ale ten dzisiejszy był wcześniej zaplanowany. To jednak nie był bieg kontrolny, ponieważ jesteśmy po ciężkim obozie w estońskim Otepaeae

— powiedziała.

Pięciokrotna medalistka ZIO (w Turynie w 2006 roku zdobyła medal brązowy na 30 km techniką dowolną, w Vancouver w 2010 - złoty na 30 km techniką klasyczną, srebrny w biegu sprinterskim techniką klasyczną i brązowy na 15 km w biegu łączonym oraz w tym roku w Soczi złoty na 10 km techniką klasyczną) będzie teraz miała kilka dni odpoczynku.

Cieszę się z tej wprawdzie krótkiej, ale jednak, chwili tylko dla siebie, ponieważ już 3 sierpnia wylatujemy na kolejny ciężki obóz do Nowej Zelandii

— przypomniała pochodząca z Kasiny Wielkiej biegaczka.

Oprócz pucharu Kowalczyk otrzymała z rąk prezesa LKS Poroniec Józefa Pawlikowskiego-Bulcyka srebrną paterę. Jak powiedział wręczający - w uznaniu za osiągnięcia sportowe w minionym sezonie.

Drugie miejsce zajęła Sylwia Jaśkowiec, trenująca od kilku miesięcy wspólnie z Kowalczyk.

Podczas tych trzech tygodni w Estonii wykonaliśmy dużo pracy objętościowej i pomimo dwóch dni regeneracji, czuję to we wszystkich mięśniach. Do tego dzisiejsza trasa wytyczona była wyłącznie pod górę. Starałam się złapać Justynę zaraz na początku, ale zrobiła się luka i nie mogłam już tego odrobić. W połowie dystansu doszła mnie Kornelia (Kubińska), jednak finisz należał do mnie

— podkreśliła zawodniczka LKS Hilltop Osieczany Wiśniowa.

Wśród mężczyzn wygrał Konrad Motor. „Ciężki bieg i ostra rywalizacja, ale udało się - byłem w tym roku najlepszy” - cieszył się reprezentant AZS AWF Katowice.

Nie do końca ze swego biegu zadowolony był trenujący z Kowalczyk i Jaśkowiec Maciej Kreczmer. Zawodnik LKS Poroniec Poronin wbiegł na metę jako czwarty.

Start był niezbyt udany. Na samym początku połamałem kijki, potem wprawdzie dogoniłem czołówkę, ale okazało się, że to już meta i do podium brakło mi niestety kilku metrów

— podsumował.

Tegoroczny bieg nartorolkowy w Murzasichlu był siódmym z kolei zorganizowanym przez LKS Poroniec Poronin.

lap/PAP