Cristiano Ronaldo przeżywa obecnie trudne chwile. Zaledwie kilka dni po powrocie z Brazylii zmarła jego ukochana babcia. Piłkarz zamieścił wzruszający wpis na Facebooku.

Babciu, na zawsze pozostaniesz w moim sercu. Spoczywaj w pokoju, ucałowania od wszystkich wnuków

— napisał Cristiano na swoim profilu.

87-letnia Filomena Aveira zmarła we wtorek po kilkutygodniowym pobycie w szpitalu w Maderze. Przez wiele lat cierpiała na Alzheimera oraz wiele innych chorób. Mieszkała w Funchal, w miejscu urodzenia Cristiano Ronaldo.

Piłkarz zawsze podkreślał jak ważną osobą jest dla niego babcia. To ona pomagała w wychowywaniu gwiazdy Realu Madryt. Również najmłodsza siostra Cristiano, Kátia Aveiro, pożegnała babcię.

Stało się to, co było jasne i czego się spodziewaliśmy, ale tak naprawdę nigdy nie jest się na to gotowym. Człowiek nigdy nie jest przygotowany do otrzymania wiadomości o odejściu ukochanej osoby. Czujemy mieszaninę tęsknoty i bólu. To była mama mojego taty, kobieta, która cierpiała walcząc z chorobami, które nękały ją od lat. Jako jej wnuczka składam hołd, niech odpocznie, podąża za światłem i odejdzie w pokoju. Jedna rzecz mnie pociesza i w jakiś sposób sprawia, że czuję ulgę: jej cierpienie się skończyło i teraz dołączy do swojego syna, a mojego ukochanego taty. W imieniu własnym i mojego rodzeństwa: spoczywaj w pokoju, babciu

— napisała na Facebooku.

lap/realmadryt.pl