Casillas przeprasza za kompromitującą porażkę z Holandią. Przede wszystkim za swoją postawę...

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/EPA/JUANJO MARTIN
Fot. PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iker Casillas wczorajszy mecz może wpisać na listę najgorszych spotkań w swojej karierze. Hiszpania przegrała aż 5:1, a golkiper Realu Madryt zawinił przy jednej z bramek. Casillas nie próbuje się jednak usprawiedliwiać.

W takim momencie lepiej się nie odzywać, to czas na refleksję. Przepraszamy naszych kibiców, ja w pierwszej kolejności. Musimy przyjąć krytykę, która na nas spada i szybko zapomnieć o tym, co się stało

— powiedział po meczu bramkarz (cyt. za sport.wp.pl).

Chociaż kapitan reprezentacji Hiszpanii kilka razy zaprezentował błysk swojego geniuszu, wszyscy i tak będą pamiętać o jego pechowym przyjęciu piłki, po którym kolejną bramkę na swoje konto zapisał Robin Van Persie.

Przyznaję, że nie stanąłem na wysokości zadania. Nie mieliśmy też szczęścia, zaczynając ode mnie. Teraz myślimy tylko o następnym spotkaniu. Jesteśmy wystarczająco dojrzali, by poradzić sobie z krytyką. Musimy się pozbierać. Musimy też myśleć o Chile jak gdyby to był nasz finałowy przeciwnik

— stwierdził Casillas.

Czy to się uda? Przypatrując się poprzednim, notabene zwycięskim, turniejom z udziałem Hiszpanów, można liczyć na „powrót z dalekiej podróży”. Ale czy z aż tak dalekiej?

AM

———————————————————————————————————

Polecamy wSklepiku.pl:„Mundial ‘74. Dogrywka” autorstwa Karoliny Apiecionek.

Książka, która rozbudzi emocje wszystkich kibiców piłki nożnej w Polsce!

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych