Turniej ATP: Wawrinka pokonał Federera i zwyciężył w szwajcarskim finale

PAP/EPA
PAP/EPA

Rozstawiony z numerem trzecim Szwajcar Stanislas Wawrinka wygrał z rodakiem Rogerem Federerem (4.) 4:6, 7:6 (7-5), 6:2 w finale turnieju ATP Masters 1000 w Monte Carlo (pula nagród 2,88 mln euro). To pierwszy triumf w tej imprezie 29-letniego tenisisty.

Przebieg pierwszego seta sugerował, że to Federer będzie świętował sukces w tym spotkaniu. Gra 17-krotnego zwycięzcy turniejów wielkoszlemowych załamała się jednak w kolejnej partii, co skrzętnie wykorzystał Wawrinka. Główną bronią triumfatora tegorocznej edycji Australian Open był wówczas backhend, z którym nie mógł sobie poradzić jego bardziej utytułowany rodak.

Federer, który wystąpił dzięki „dzikiej karcie” zaoferowanej przez organizatorów, wciąż czeka na pierwszy sukces w prestiżowej imprezie w Monako, choć już po raz czwarty dotarł do finału. W latach 2006-08 w decydującym pojedynku za każdym razem przegrywał z Hiszpanem Rafaelem Nadalem.

Monte Carlo jest z kolei szczęśliwe dla Wawrinki. Ze starszym o cztery lata rodakiem zmierzył się bowiem 15 razy, z czego wygrał tylko dwukrotnie - w niedzielę i pięć lat temu w 1/8 finału tych samych zawodów.

29-letni tenisista z Lozanny wywalczył siódmy tytuł w karierze. W decydujących spotkaniach imprez ATP wystąpił zaś 16 razy. Dorobek Federera jest pod tym względem znacznie bardziej imponujący - 117 finałów, z których 78 rozstrzygnął na swoją korzyść.

W turnieju w Monako bez powodzenia grali Polacy. W czwartek odpadł debel Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, ulegając w drugiej rundzie duetowi kanadyjsko-serbskiemu Daniel Nestor-Nenad Zimonjic 7:6 (8-6), 6:7 (3-7), 7-10.

Wcześniej wyeliminowani zostali Jerzy Janowicz w singlu oraz Łukasz Kubot w deblu (w parze ze Szwedem Robertem Lindstedtem). Ten ostatni zgłosił się także do gry pojedynczej, ale - podobnie jak Michał Przysiężny - odpadł w kwalifikacjach.

Wynik finału:

Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 3) - Roger Federer (Szwajcaria, 4) 4:6, 7:6 (7-5), 6:2.

lap/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.