Przygoński reanimował rywala. Niestety nie udało się go uratować

Fot. Facebook
Fot. Facebook

Na rajdzie w Zjed­no­czo­nych Emi­ra­tach Arab­skich doszło do tragedii, zgi­nął bry­tyj­ski mo­to­cy­kli­sta Ca­me­ron Waugh. Świadkiem śmiertelnego wypadku był Jakub Przygoński. Polski motocyklista próbował reanimować rywala.

Niestety szybkie we­zwanie he­li­kop­tera ra­tun­ko­wego nie pomogło. Zawodnik zmarł jeszcze przed prze­wie­zie­niem do szpi­ta­la.

Ca­me­ron Waugh spadł z wy­so­kiej wydmy. Wypadek Brytyjczyka oprócz Przygońskiego widział także Rafał Sonik oraz dwóch in­nych mo­to­cy­kli­stów, którzy także próbowali ratować życie poszkodowanego.

Kuba za­cho­wał się nie­sa­mo­wi­cie - zro­bił wszyst­ko, co mógł­by zro­bić tylko do­świad­czo­ny le­karz. Śmierć ko­le­gi jest okrop­na…

— poinformował Po­land Na­tio­nal Team.

MG/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.