Kontrola pod pełną kontrolą!

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Jak wyglądają państwowe kontrole w państwowych placówkach? Dobrze, nawet bardzo dobrze, bo obie strony świetnie wiedzą co i jak będzie kontrolowane. Można się przygotować i wszystko jest cacy!

Do takiej kontroli doszło w Łódzkiem o czym pisze Dziennik Gazeta Prawna.

Rodzice w jednym z przedszkoli w Łódzkiem otrzymali od dyrektora pytania i odpowiedzi, których mieli się nauczyć, by wizytacja wypadła jak najlepiej.

Wizytacje w przedszkolach i to aby dobrze w nich wypaść jest bardzo ważne dla dyrektorów. Na ich podstawie powstają internetowe rankingi i albo przedszkole cieszy się popularnością albo nie. W tym konkretnym opisywanym przez gazetę przypadku rodzice mieli ściśle współpracować z dyrektorem.

Rodzice nie kryli zdumienia, że mają opowiadać o rzeczach, które się nie zdarzyły. Że przedszkole prowadzi różnego rodzaju warsztaty, że są organizowane kursy recytatorskie w językach obcych dla przedszkolaków. A najlepiej, gdyby wszyscy wyrecytowali chórem, że "przedszkole podejmuje wszelkie działania w trosce o wszechstronny rozwój dziecka oraz najlepsze przygotowanie go do podjęcia nauki w szkole".

Niestety, rodzice nie dostosowali się do wymagań dyrekcji, mylili odpowiedzi, niektórzy, wyjątkowo kłopotliwi, poinformowali o sprawie kuratorium. Co z tego? Nic! Ewaluacja została i tak dokończona, a przedszkole mimo wszystko wypadło nieźle. Dyrektor mimo wpadki może być z siebie zadowolony.

Kuratoria przyznają, że przebieg ewaluacji jest do bólu przewidywalny, więc przedszkola i szkoły są w stanie przedstawić się w jak najlepszym świetle.(...)

Ewaluacja przypomina malowanie trawy na zielono -

przyznaje dr Bożena Marzec, dyrektor wydziału nadzoru pedagogicznego Kuratorium Oświaty w Katowicach.

Ten model kontroli znany jest dobrze z poprzedniego systemu, okazuje się, że w obecnym systemie oświaty wciąż sprawdza się bardzo dobrze. Jak pisze Dziennik Gazeta Prawna:

W Polsce większość kontroli zapowiada się się dużo wcześniej. Z reguły to tydzień, choć w przypadku ewaluacji - aż miesiąc.

W tym czasie nawet słabsza szkoła może zmienić się SUPERPLACÓWKĘ! I o to chodzi. Urzędnicy są zadowoleni, MEN ma czym się chwalić. A dobro dzieci? Nie bądźmy drobiazgowi, w urzędniczych rubrykach nie ma na to miejsca.

AP/Dziennik Gazeta Prawna

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych