Pomóżmy Pani Minister!

fot.sxc.hu
fot.sxc.hu

Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, pełnomocnik rządu ds. równego traktowania, daje kolejne dowody swojej niekompetencji. Dlatego Fundacja Mamy i Taty rozpoczęła akcję „Pomóżmy Pani Minister!”, która ma jej uświadomić, że zagrożenie ideologią gender w przedszkolach to nie wymysł rozhisteryzowanych rodziców.

Pomogę Pani odszukać przedszkole, w którym chłopców przebiera się w  sukienki, zaś dziewczynkom organizuje zabawy w górników i mechanika” - pisze Paweł Woliński, prezes fundacji.

Poniżej publikujemy całość listu.

Szanowna Pani Minister.

W wywiadzie opublikowanym 7 stycznia 2014 roku na stronie Gazety Wyborczej Gender to nie zagłada cywilizacji oskarża Pani środowiska rodziców zaniepokojonych tzw. programami równościowymi w przedszkolach i szkołach o popadanie w histerię. Stwierdza Pani, że szukała przedszkola, w którym chłopców przebierano by w sukienki, ale niestety nic nie znalazła. Wyciąga Pani z tego wniosek, że  historie o takich przedszkolach zostały po prostu zmyślone.

Nie podejrzewam Panią Minister o świadome wprowadzanie opinii publicznej w błąd. Rozumiem, że w ferworze walki o równość nie zawsze znajdzie się chwila czasu żeby sprawdzić jak taka walka rozgrywa się w przedszkolach. Proszę pozwolić zatem, że pomogę Pani odszukać przedszkole, w którym chłopców przebiera się w sukienki, zakłada im damskie peruki oraz zachęca do zabawy w kosmetyczkę (czyli malowania paznokci wychowawczyni), zaś dziewczynkom organizuje zabawy w górników i mechanika.

Wpisanie do wyszukiwarki internetowej frazy „zajęcia z równości płci” nie zajmie Pani więcej niż 15 sekund, ale na wszelki wypadek wklejam poniżej adres do galerii zdjęć z przedszkola, w którym realizowany jest głośny już program „Równościowe przedszkole - Jak uczynić wychowanie przedszkolne wrażliwym na płeć”

Chciałbym, żeby miała Pani świadomość, że Pani działania oraz urzędu, który Pani reprezentuje od dawna niepokoją nie tylko mnie, ale także setki tysięcy polskich rodziców. Jestem również zbulwersowany tym, z jaką lekkością jako urzędnik, ale także jako człowiek, zarzuca Pani kłamstwa innym, nie sprawdziwszy nawet choćby podstawowych faktów i zdarzeń, o których się Pani publicznie wypowiada.

Z wyrazami szacunku

Paweł Woliński Prezes Zarządu

Podpisy pod listem do minister Kozłowskiej-Rajewicz można składać tutaj

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych