Czysta „spychologia”

fot.sxc.hu
fot.sxc.hu

Stanowisko Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w sprawie programu „Idealna niania”, wysłane we wrześniu tego roku inicjatorom akcji „Dziecko to nie rekwizyt”, zawierało informację, że zbadanie kwestii negatywnych skutków udziału dzieci w programach tego rodzaju „wykracza poza ustawowe kompetencje” KRRiT.

I choć analiza tego zagadnienia przekracza kompetencje Rady, do jej oficjalnego stanowiska dołączono opinię psychologa, „która nie daje podstaw do przedstawienia producentowi oraz nadawcy cyklu «Idealna niania» zarzutów negatywnego wpływania na rozwój psychiczny dzieci”. Problem polega jednak na tym, że tę opinię – wystawioną przez psycholog Martę Żysko-Pałubę, która nadzoruje produkcję „Idealnej niani” (i „Surowych rodziców”) i nie może wypowiadać się na ten temat bez konsultacji z producentem – trudno określić mianem obiektywnej.

W jednym z dwóch polemizujących ze stanowiskiem Rady artykułów opublikowałam więc wypowiedzi sześciu niezatrudnionych przez TVN, a zatem niezależnych i bezstronnych psychologów, których zdanie o tego rodzaju programach różni się znacznie od opinii pani Żysko-Pałuby. Polemikę wraz z prośbą o ponowne rozpatrzenie tego zagadnienia wysłałam do KRRiT.

W odpowiedzi uzyskałam (podobnie jak inicjatorzy akcji „Dziecko to nie rekwizyt”) zapewnienie, że KRRiT nie posiada kompetencji do zajmowania się kwestią wpływu udziału w takich programach na dzieci, oraz stanowiącą nowość informację, że przewodniczący Rady zwrócił się w tej sprawie do RPD:

Biorąc pod uwagę, jak ważny społecznie jest to problem, a także uwzględniając częściowo argumentację przedstawioną m.in. w artykule, którego Pani jest autorką, Przewodniczący KRRiT p. Jan Dworak skierował wystąpienie do Rzecznika Praw Dziecka, w którym zwrócił uwagę na negatywne skutki psychologiczne udziału dzieci w produkcjach telewizyjnych.”

Informacja ta na początku nawet mnie ucieszyła. Pomyślałam, że może przewodniczący KRRiT skłoni Marka Michalaka do zajęcia jedynego stanowiska, jakie z racji pełnionej funkcji może on zająć, tj. wyraźnej, głośnej i stanowczej deklaracji, że programy reality show łamią prawa dziecka, i że zrobi wszystko, co w jego mocy, by zapobiec deptaniu prywatności i godności dzieci oraz uprzedmiotawianiu ich na oczach milionów widzów. Niestety przypomniałam sobie, że Rzecznik Praw Dziecka sam ponad rok temu, w listopadzie 2012, skierował sprawę „Idealnej niani” do KRRiT. Po trzynastu miesiącach sytuacja wygląda więc tak, że instytucje te przerzucają się odpowiedzialnością, nawet to robiąc zresztą bardzo opieszale, a w telewizji nadal można oglądać nie tylko „Idealną nianię”, ale też inne programy tego rodzaju.

Chciałabym wobec tego przypomnieć, że polskie prawo gwarantuje dzieciom ochronę prywatności i godności. Nie trzeba więc zmieniać prawa – wystarczy sprawić, by było przestrzegane. Pragnę też ponownie zaapelować do instytucji, których obowiązkiem jest ochrona dzieci i nadzór nad telewizją:

Kiedy Wy radośnie i bez pośpiechu uprawiacie „spychologię”, następne stacje telewizyjne łamią prawa kolejnych dzieci. Kiedy Wy miesiącami zwlekacie z udzieleniem odpowiedzi o treści „nic nie możemy”, kolejne dzieci są uprzedmiotawiane i wykorzystywane. Kiedy Wy umywacie ręce, widzowie oglądają np. dziecko siedzące na nocniku i płaczące z powodu zaparcia, a producenci zastanawiają się, jakie jeszcze brudy polskich rodzin wyprać publicznie.

W styczniu rozpocznie się emisja programu „Teen Mom PL”. W przygotowaniu jest także trzeci sezon „Surowych rodziców”, wobec których w maju zeszłego roku „Rzecznik Praw Dziecka podjął stosowne (ale jak widać nieskuteczne – przyp. AG) działania interwencyjne”.

Jeśli nic się nie zmieni, niebawem telewidzowie będą oglądać polską wersję najdrastyczniej dehumanizującego dzieci programu o wyborach małych miss, a w niedalekiej przyszłości – jeszcze gorsze reality show z udziałem dzieci. Pomysłowość producentów nie zna przecież granic, a rodziców sprzedających prywatność swoich rodzin również niestety nie brakuje. Ale kogo to obchodzi?

Najwyraźniej nie przedstawicieli instytucji, którzy zamiast wystarczających kompetencji mają bardzo czyste ręce.

Anna Golus

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.