Chrześcijańskie rodzicielstwo bliskości

fot.sxc.hu
fot.sxc.hu

Wychowanie dzieci w wierze i duchowości to nie lada wyzwanie w dzisiejszych zlaicyzowanych czasach, upływających pod znakiem kultu ciała, młodości i konsumpcji.

We współczesnej kulturze przemocy wobec dzieci niełatwo bywa również wychowywać je w duchu rodzicielstwa bliskości i w atmosferze szacunku, wbrew opiniom sąsiadek, które „już dawno przylałyby bachorowi”, czy babć wmuszających w dziecko jedzenie „za mamusię i za tatusia”.

Bez rózgi

Istnieją jednak rodzice, dla których połączenie chrześcijaństwa i rodzicielstwa bliskości jest oczywiste. Wychowują oni swoje dzieci w wierze, miłości i szacunku, rezygnując nie tylko z rózgi, ale też innych przejawów i symboli (wszech)władzy rodzicielskiej, i koncentrując się na budowaniu więzi oraz dawaniu świadectwa i przykładu własnym postępowaniem.

W krajach, w których autorzy kontrowersyjnej książki „Jak trenować dziecko?” (poradnika zawierającego instrukcje bicia dzieci w imię Boga) cieszą się popularnością, rodzice przeciwstawiają swoje poglądy metodom Pearlów i innych osób traktujących dosłownie biblijne wersety o rózdze i – również odwołując się do Biblii – przekonują, że Bóg wcale nie każe bić dzieci. Na szczególną uwagę zasługują m.in. strony „Why not train a child” (www.whynottrainachild.com), a także społeczności „Gentle Christian Mothers” (www.gentlechristianmothers.com) i „Catholic Attachment Parenting Corner” (www.catholicap.com), które zrzeszają rodziców wychowujących swoje dzieci w wierze i bez przemocy.

Bliskość i wiara

Podobna społeczność pojawiła się niedawno w Polsce i koncentruje się wokół strony www.bliskawiara.pl. Pomysłodawczynią przedsięwzięcia jest Agnieszka Piskozub-Piwosz, mama 4-letniej Ani, absolwentka teologii i religioznawstwa, która o swoich motywacjach pisze:

Skąd ten pomysł i dlaczego akurat ja się za to biorę? Po pierwsze i przede wszystkim stoją za nim moje doświadczenia na styku wiary i macierzyństwa. [...] Postanowiłam [...] połączyć moje doświadczenie wiary i rodzicielstwa bliskości, szukając osób, które także łączą te dwie sfery życia. Cieszę się, bo znajduję ich wokół siebie coraz więcej. Bywa to jednak także trudne doświadczenie, w którym potrzeba wsparcia innych – którzy próbują żyć podobnie, wiedzy, pomysłów, świadectwa. Mam nadzieję, że tu będziemy to od siebie nawzajem czerpać i się tym dzielić.

Serwis, według mnie interesujący nie tylko dla chrześcijan, jest tworzony przez rodziców pragnących dzielić się swoim doświadczeniem, dyskutować i wspierać nawzajem w tej niełatwej, ale pięknej drodze rodzicielstwa bliskości i wiary.

Anna Golus

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.