Prezenter pogody Jarosław Kret w rozmowie z portalem polsatnews.pl podzielił się szokującą relacją na ten swojego stanu zdrowia. Prezenter źle się czuje od niedzieli. Obecnie czeka na test na koronawirusa.

CZYTAJ TAKŻE:

— RAPORT. Koronawirus w Polsce. MZ: 7705 nowych przypadków koronawirusa. Zmarły kolejne 132 osoby - najwięcej od początku pandemii

— Ekspert: „To kluczowy i przełomowy etap pandemii. To nie czas na tłumaczenie, ale na model 3xK, czyli kontrolę, konsekwencję i kary”

Nagle złapała mnie gorączka i dreszcze. Następnego dnia nie miałem siły wstać z łóżka. Zadzwoniłem do pracy i powiedziałem, żeby pozamieniać dyżury

— powiedział w rozmowie z portalem polsatnews.pl Jarosław Kret. Ostatnio prezentował prognozę pogody w niedzielę rano. Po południu tego dnia zaczął czuć się gorzej. Jak sam stwierdził, spadło to na niego „jak piorun z jasnego nieba”.

„W życiu nie byłem tak chory”

W życiu nie byłem tak chory. Nie wiem, co mam ze sobą zrobić. Straciłem smak i węch. Przychodzą na mnie fale dreszczy, potem fale gorączki, potem znowu zimno. Wyprawa do WC jest jak wejście na Kilimandżaro. Na szczęście nie kaszlę cały czas, tylko jak długo rozmawiam

— mówił Jarosław Krew.

tkwl/polsatnews.pl