Aż trudno uwierzyć, że mecenas, były minister i polityk Ligi Polskich Rodzin, który kreuje się na wyrocznię prawa i moralności zorganizował imprezę, w czasie której musiała interweniować policja.

Weekendowa impreza w podwarszawskiej willi Romana Giertycha odbiła się szerokim echem. Nie tylko u sąsiadów mecenasa, ale też w mediach. O imprezie u Romana Giertycha pisze „Super Express”. Wśród gości byli Kazimierz Marcinkiewicz, Borys Budka z PO, Tomasz Nałęcz, Bogdan Zdrojewski, Bartłomiej Sienkiewicz z PO, Ryszard Kalisz, a nawet Magda Gessler.

Szampańską zabawę umilały wykwintne potrawy z najlepszych warszawskich restauracji, a nawet muzyk z saksofonem! I chyba było zdecydowanie za głośno, bo sąsiedzi wezwali policję do willi Giertycha

—ironizuje „Super Express”.

W każdym razie do organizowanej przez mecenasa imprezy aż dwukrotnie wzywana była policja. A w niedzielę sąsiedzi zgłosili na policję oficjalną skargę.

Informację o policyjnej interwencji potwierdziła w rozmowie z tabloidem Anna Kędzierzawska z Komendy Stołecznej Policji.

ann