Przypomijmy, nie chodzi tu o żadną relokację, jedynie o czasowe schronienie dla tych, którzy są naprawdę poszkodowani. Chodzić tu zresztą może o kilkaset osób. Ci którzy trafiają do Europy, to zwykle zdrowi mężczyźni, ale nie o nich tu mowa. Dżihadystów tu nie chcemy i nikt rozsądny im drzwi do Polski otwierać nie będzie.
Nie możemy w obliczu propagandowej walki ze strony liberalnej lewicy, wpisywać się w wyznaczony nam scenariusz. Bo prawda jest taka – i świadczą o tym liczby – że relatywnie największa pomoc idzie ze strony polskiego Kościoła, a więc na pewno nie z rąk tych, którzy najgłośniej domagają się relokacji.
Pozwólmy Kościołowi pomagać. Korytarze humanitarne pod okiem Kościoła to zupełnie co innego niż promocja imigracji ze środków Fundacji Batorego. Warto to odróżniać.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Przypomijmy, nie chodzi tu o żadną relokację, jedynie o czasowe schronienie dla tych, którzy są naprawdę poszkodowani. Chodzić tu zresztą może o kilkaset osób. Ci którzy trafiają do Europy, to zwykle zdrowi mężczyźni, ale nie o nich tu mowa. Dżihadystów tu nie chcemy i nikt rozsądny im drzwi do Polski otwierać nie będzie.
Nie możemy w obliczu propagandowej walki ze strony liberalnej lewicy, wpisywać się w wyznaczony nam scenariusz. Bo prawda jest taka – i świadczą o tym liczby – że relatywnie największa pomoc idzie ze strony polskiego Kościoła, a więc na pewno nie z rąk tych, którzy najgłośniej domagają się relokacji.
Pozwólmy Kościołowi pomagać. Korytarze humanitarne pod okiem Kościoła to zupełnie co innego niż promocja imigracji ze środków Fundacji Batorego. Warto to odróżniać.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/341783-jesli-skazemy-sie-na-calkowita-obojetnosc-wobec-ofiar-wojny-to-rowniez-zatracimy-nasze-chrzescijanstwo?strona=2