Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, jako przedstawiciel partii opozycyjnych, zabrał głos na Marszu Wolności. Chcąc wybić się ponadto, co powiedzieli jego opozycyjny koledzy, postanowił uderzyć w bogoojczyźniane tony.
W ostrych słowach zarzucił rządzącemu PiS-owi „dewastację” polskiej wsi, którą z jej rąk trzeba „odzyskać”.
Rodacy! Dla nas nie ma ważniejszej sprawy niż Polska, dlatego jesteśmy tutaj wspólnie, bo łamano konstytucję, łamano ustawy, chcecie złamać samorządy. Nie to nie ma naszej zgody!
— krzyczał Kosiniak-Kamysz.
Grupa,która została najbardziej wyzyskana i wykorzystana jest polska wieś. Odbijemy PiS-owi polską wieś. Czas pańszczyzny u panów minął
— powiedział prezes PSL.
Tak często maja imię Pana Boga na ustach, a podzielili Polaków, bo Boga w sercu nie mają!
— krzyczał Kosiniak-Kamysz i zaintonował… „Rotę”.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/338600-opozycja-totalna-uderza-w-bogoojczyzniane-tony-kosiniak-kamysz-intonuje-rote-i-krzyczy-boga-w-sercu-nie-maja