We wtorek, 2 maja, mija ostatni dzień, kiedy możemy złożyć PIT za 2016 rok w urzędzie skarbowym. To ostatni moment na uniknięcie kary za rozliczenie się z fiskusem po terminie.
W tym roku zeznania podatkowe składamy nie do 30 kwietnia, jak to bywa zazwyczaj, ale do 2 maja, ponieważ ostatni dzień kwietnia to niedziela, a poniedziałek 1 maja jest dniem wolnym od pracy.
W takiej sytuacji termin rozliczenia przesuwa się na pierwszy dzień roboczy po 30 kwietnia, czyli wtorek 2 maja.
PIT będzie można złożyć osobiście w Urzędzie Skarbowym. Do północy 2 maja PIT można też wysłać pocztą, ponieważ liczy się data stempla pocztowego. Zeznanie podatkowe można złożyć również przez internet - korzystając z systemu e-deklaracje lub usługi PFR, czyli wstępnie wypełnionego zeznania.
W tym roku na szybszy zwrot podatku - od 3 tygodni do miesiąca - mogli liczyć wszyscy ci, którzy wcześniej rozliczyli się z fiskusem. „Spóźnialscy”, którzy zrobią to na ostatnią chwilę, na zwrot podatku mogą czekać nawet trzy miesiące.
Za spóźnienie się ze złożeniem zeznania podatkowego grożą wysokie kary finansowe. Urzędnicy lub inspektorzy kontroli skarbowej mogą nałożyć mandat w przedziale 200 zł - 4000 zł. Urzędnicy podkreślają, że lepiej złożyć źle wypełnione zeznanie, niż się spóźnić.
Korekty dokonywać należy aż do zakończenia okresu przedawnienia, zatem z reguły powinno się ją dokonywać przez pięć lat licząc od końca roku, w którym składana jest deklaracja. Zeznania za 2016 rok korygować należy zatem aż do końca 2022 roku.
wkt/Radio Kielce/Radio Maryja
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/337872-ostatni-moment-aby-zlozyc-pit-spoznialscy-zaplaca-nawet-4-tys-zl-kary