Nie rząd jest właścicielem rancza w arizonie, tylko ja. Czy znajdę ropę czy cokolwiek w głąb ziemi, to jest moje i moje są też prawa na tej ziemi. Mama prawa do własności i z tego wynika prawo ochrony mojej własności. A że to moja własność, to ja wybieram środki potrzebne do ochrony mojej własności

— mówił w programie „Minęła dwudziesta” (TVP Info) Wojciech Cejrowski.

Gaz łupkowy to bogactwo dane nam do Pana Boga. (…) Od tego jest ta planeta, żebyśmy te planetę zdobywali i czynili sobie poddaną, gaz łupkowy jest dobry i strategicznie doskonały. Amerykanie go sprzedają, żeby osłabić Rosję . (…) Prymitywny kraj, który nie wydaje high tech, tylko wydobywa to, co ma pod ziemią

— tłumaczył podróżnik i satyryk.

Kupując gaz od Ameryki osłabiamy te pętlę radziecką. (… ) Putin może straszyć, że gaz zakręci, a to ja se kupię gdzie indziej

— zauważył Cejrowski.

Publicysta odniósł się również do prezydentury Trumpa i poczynań militarnych USA.

100 dni to b. niewiele. (…) Ten facet działa dzień i noc i robi niektóre rzeczy po cichu, a jest zorientowany. (…) Polacy w ramach NATO będą patrolować z Amerykanami strefy powietrzne państw sił niemających sił lotniczych. Nie wiem, czy to zasługa Macierewicza. Na razie dałbym mu spokój

— powiedział.

Odnosząc się do postawy Rosjan wobec Polski, zaapelował:

Oddajcie obwód królewiecki, my wam oddamy Mierzeję Wiślaną. Jak ktoś chce zarządzać naszym kawałkiem Mierzei Wiślanej. Jak ktoś chce zarządzać naszym kawałkiem Mierzei, to niech go kupi. Na razie pyszczą.

Jak podkreślił Cejrowski:

Trzeba przekopać, żeby utrzeć nosa Ruskim. (…) należy przekopać i zrobić porządny port, nawet gazowy albo dla statków.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>