Tak brawurowego działania po marszałku Ryszardzie Terleckim nikt się nie spodziewał. Nie mówił nic, tylko działał.
Dziennikarze ściśle otoczyli Jarosława Kaczyńskiego i koniecznie chcieli zadawać mu pytania o Antoniego Macierewicza oraz Wacława Berczyńskiego.
Nie będę w tej sprawie nic państwu mówił
—odpowiadał prezes PiS.
I tak dziennikarze swoje, a Jarosław Kaczyński swoje.
W pogoni za prezesem PiS na jednego z operatorów szczególną uwagę zwrócił wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. Co zrobił? Wyciągnął kabel od kamery… I po sprawie.
ann
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/336729-nie-ma-lekko-szybka-kontra-marszalka-ryszarda-terleckiego-i-dziennikarz-zostaje-bez-narzedzia-pracy-wideo