Czy moglibyście stanąć dziś przede mną i powiedzieć mi, że moja matka powinna mieć prawo mnie usunąć? Ludzie podchodzą do tematu aborcji teoretycznie, nie nadając mu konkretnej twarzy. Ja staram się to robić
—mówiła Rebecca Kiessling do zebranych w Lublinie w auli KUL.
Na wykład amerykańskiej prawniczki i działaczki pro-life przyszło kilkaset osób.
Kiessling podkreślała, że człowiek jest istotą ludzką bez względu na to czy ma cztery lata czy cztery dni w łonie matki.
Każdy kto twierdzi, że trzeba mieć prawo wyboru w kwestii przerywania ciąży, to jakby stanął i prosto w oczy powiedział mi: uważam, że twoja matka powinna była ciebie usunąć. To jest przykre. Wiem, że ludzie podchodzą do tego tematu nie nadając mu żadnej twarzy, żadnego wyrazu. Dla wielu to teoretyczna kwestia, o której po trzech minutach mają wyrobione zdanie. Wiem też, że w wielu miejscach w Polsce były protesty, bo niestety ludzie nie chcą, by ten problem zyskał jakaś konkretną twarz
—mówiła Kiessling.
Co wam mówią rodzice, gdy pokazują zdjęcia z usg? Mówią, że to jakaś grudka tkanek? Oczywiście, że nie! Mówią, że to wy! Niestety, gdy przechodzimy na temat aborcji, wiele osób jednak mówi: nie wiem co to jest. To nieuczciwość intelektualna
—powiedziała.
Nie mówimy o prawie wyboru, ale o prawie do zabijania. Eufemizm „przerywanie ciąży” ma jasne znaczenie - kończy się nie żywym dzieckiem, ale martwym dzieckiem. Jestem niezmiernie wdzięczna, że moje życie zostało oszczędzone
—mówiła Kiessling.
Posłuchaj całego wykładu.
ann
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/331780-nie-mowmy-o-prawie-wyboru-ale-o-prawie-do-zabijania-rebecca-kiessling-na-kul-wideo