W całym kraju strażacy zmagają się z lokalnymi podtopieniami i awariami, które wywołały silne podmuchy wiatru. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega, że w najbliższym czasie nadal będzie mocno wiało. Może też rosnąć poziom rzek i potoków.
W ciągu ostatniej doby straż pożarna interweniowała 700 razy. Strażacy zajmowali się głównie podtopieniami i awariami wywołanymi przez wiatr. Z informacji, które podaje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wynika, że w całym kraju bez prądu jest ponad 21 tys. odbiorców, najwięcej w woj. małopolskim.
Jak informuje rzecznik Państwowe Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak najwięcej pracy strażacy mają w województwach dolnośląskim, lubelskim, łódzkim i mazowieckim.
Najwięcej interwencji dotyczy usuwania skutków roztopów, padającego deszczu i silnego wiatru
—powiedział rzecznik PSP.
Jeśli chodzi o rzeki to na 21 wodowskazach przekroczone są stany alarmowe, a na 69 - stany ostrzegawcze
—dodał.
Z danych Rządowego Centrum Bezpieczeństwa wynika, że bez prądu pozostaje ponad 21 tys. odbiorców - najwięcej, 14 tys. w Małopolsce, gdzie wichury uszkodziły lub zerwały 30 dachów.
Z uwagi na prognozowaną pogodę na polecenie komendanta PSP Leszka Suskiego, już w czwartek, profilaktycznie, sprawdzono kompanie przeciwpowodziowe
—powiedział Frątczak.
Nie ma w tej chwili zagrożenia powodzią
—podkreślił.
W dużej części kraju obowiązuje ostrzeżenie hydrologiczne drugiego stopnia, w woj. lubuskim jest wyższe, określanie na stopień trzeci.
Alerty najwyższego stopnia obowiązują przede wszystkim w woj. wielkopolskim, dolnośląskim, śląskim i opolskim. W sumie IMGW wydało ostrzeżenia hydrologiczne dla dziesięciu województw.
Największe porywy wiatru synoptycy przewidują w centrum i na południu kraju, gdzie może osiągać prędkość 90 km/h. W woj. lubuskim wiatr może wiać z prędkością 100 km/h.
Dodatnia temperatura i opady deszczu powodujące topnienie pokrywy śnieżnej powodują z kolei podniesienie poziomu wód w rzekach w całym kraju. Stan alarmowy był w piątek rano przekroczony na Pszczynce w Mizerowie Borkach oraz Brynicy w Brynicy. Stany ostrzegawcze były przekroczone na Wiśle w Goczałkowicach, Brynicy w Kozłowej Górze oraz Koszarawie na stacji Pewel Mała.
ann/PAP/TVP.Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/328887-podtopienia-zerwane-dachy-i-powalone-drzewa-na-skutek-wichur-w-calym-kraju-bez-pradu-jest-ponad-21-tys-odbiorcow