Kilkaset par butów oraz odzież przekaże pomorska Służba Celna trzem organizacjom społecznym, które podarują je potrzebującym. Towary zarekwirowano jako podróbki wyrobów znanych firm: celnicy oddadzą je po usunięciu nielegalnie użytych znaków towarowych.
Jak poinformował rzecznik prasowy Izby Celnej w Gdyni Marcin Daczko, w czwartek buty i odzież odbiorą przedstawiciele dwóch z trzech organizacji (jedna odbierze towar w późniejszym terminie): Stowarzyszenia „Pomocna Dłoń” ze Strzelna w woj. kujawsko-pomorskim, która to organizacja wspiera m.in. rodziny będące w trudnej sytuacji życiowej, a pod swoją opieką ma ponad 140 osób oraz Stowarzyszenia „Lewino Natura XXI”, które opiekuje się 450 osobami - głównie mieszkańcami Kaszub.
W sumie trzy organizacje otrzymają prawie 600 par obuwia oraz kilkadziesiąt kurtek, bluz i swetrów, które zostały przejęte przez celników, bo ich wytwórcy bezprawie opatrzyli je znakami zarejestrowanymi przez inne firmy. Takie sprawy celnicy kierują do sądów, a te zwykle orzekają przepadek danego towaru na rzecz Skarbu Państwa.
W przypadku odzieży butów Służba Celna często zwraca się w takich przypadkach do prawowitych właścicieli znaków towarowych z pytaniem, czy godzą się na przekazanie towaru na cele charytatywne. Wiele firm wyraża na to zgodę pod warunkiem, że z podrobionych wyrobów zostaną „trwale usunięte” metki, loga itp.
Gdy celnicy uzyskają zgodę, na stronie internetowej Izby Celnej pojawia się ogłoszenie z informacją o towarze, który jest do rozdysponowania.
W odpowiedzi wpływają zgłoszenia od fundacji czy organizacji charytatywnych. My sprawdzamy, czy dane podmioty są uprawnione do otrzymania takiej pomocy, a następnie zbiera się specjalna komisja, która dokonuje rozdziału towar
—wyjaśnił Daczko.
Dodał, że podmioty, którym zostanie przyznany zarekwirowany towar, zwracają się następnie do izb celnych z prośbą o zwolnienie przedmiotów z opłat celnych, podatków itp. Po uzyskaniu takiej zgody organizacje muszą - jeszcze na terenie izby celnej - pod nadzorem celników, usunąć z odzieży, butów itp. nielegalne naniesione loga i inne znaki.
Daczko wyjaśnił, że warto zaglądać na stronę internetową Izby Celnej w Gdyni - www.gdynia.scelna.gov.pl, bo co jakiś czas ukazują się tam (w zakładce „ogłoszenia” i dalej „oferty likwidacyjne”) informacje o nowych partiach butów czy odzieży do przekazania na cele charytatywne.
Rzecznik wyjaśnił też, że w tym roku w kwietniu przedstawiciele 13 fundacji i stowarzyszeń odebrali z gdyńskiej Izby Celnej 2,1 tys. par butów, a organizacje charytatywne w ostatnich trzech latach otrzymały od celników z Pomorza w sumie prawie 15,5 tys. sztuk ubrań oraz ponad 16 tys. par butów.
Odbiorcami były organizacje z całej Polski, nawet z odległego Podkarpacia czy województwa świętokrzyskiego
—wyjaśnił Daczko.
Organizacje charytatywne nie są jedynymi podmiotami, do których trafiają towary zarekwirowane przez gdyńską Izbę Celną. Do instytucji naukowych i jednostek badawczych trafiają przechwycone okazy roślin czy zwierząt zagrożonych wyginięciem i chronionych konwencją waszyngtońską.
Daczko poinformował, że tylko w 2015 roku celnicy przekazali 141 sztuk koralowców, gablotę zawierającą 28 sztuk okazów motyli oraz osiem butów i partię kremów, do których wyrobu użyto zagrożone gatunki. Koralowce trafiły m.in. do Wydziału Biologii Uniwersytetu Gdańskiego, a pozostałe rzeczy - głównie do innych Izb Celnych oraz ogrodów zoologicznych, gdzie są wykorzystywane w zajęciach edukacyjnych.
W tym roku z kolei przekazaliśmy do celów edukacyjnych 20 sztuk męskich pasków do zegarków wykonanych ze skóry warana
—poinformował Daczko, dodając że do gdyńskiej Izby Celnej trafi też niebawem zarekwirowany przez tutejszych funkcjonariuszy baribal - niedźwiedź amerykański, który także będzie służył edukacji.
Każdego roku przeprowadzamy kilkadziesiąt zajęć dla uczniów
—wyjaśnił Daczko.
ann/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/321287-buty-i-odziez-dla-potrzebujacych-celnicy-przekazuja-organizacjom-spolecznym-zarekwirowany-towar