To naprawdę skandal. Morderca Ks. Jerzego Popiełuszki nie straci emerytury, chociaż brzmi to niewiarygodnie. Jak ustalił „Super Express”, Grzegorz Piotrowski nic sobie nie robi z ustawy dezubekizacyjnej, bo ona go nie obejmie.
Niestety nie dość, że mordercy ks. Popiełuszki nie ponieśli konsekwencji swojego haniebnego czynu, to jeszcze żyją dostatnio i nie można im odebrać dostatniej emerytury.
Były esbek, żyjący obecnie pod zmienionym nazwiskiem, będzie mieć nawet większą emeryturę niż wielu jego dawnych kolegów
—informuje „Super Express”.
Grzegorz Piotrowski po zabójstwie księdza Popiełuszki został wyrzucony ze służb i w związku z tym pobiera emeryturę z ZUS. Nie można więc zastosować do niego przepisów objętych ustawą dezubekizacyjną
—przyznał Marek Wójcik z PO, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.
Co to oznacza?
Piotrowski ma naliczaną emeryturę według przyjętego w ZUS wzoru ze wskaźnikiem wysokości podstawy wymiaru emerytury 1,3. Gdyby miał emeryturę byłego esbeka, to za lata służby liczono by mu podstawę ze wskaźnikiem 0.
Ta ustawa dotyczy tych, którzy są objęci zaopatrzeniem emerytalnym realizowanym przez Zakład Emerytalno-Rentowy MSWiA
—przyznał minister Mariusz Błaszczak.
Niestety morderca ks. Jerzego jest poza ustawą.
Przypomnijmy:
Żaden z winnych zabójstwa ks. Popiełuszki nie odsiedział pełnej kary. Po osobistej interwencji gen. Czesława Kiszczaka w 1986 r. trzem skazanym drastycznie obniżono wyrok. Grzegorzowi Piotrowskiemu w wyniku amnestii zmniejszono wyrok z 25 na 15 lat.
Czytaj też:
ann/”Super Express”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/320662-to-gorszace-morderca-ks-jerzego-popieluszki-uniknie-ustawy-dezubekizacyjnej-i-nie-straci-emerytury
Komentarze
Liczba komentarzy: 30