Rozdwojenie jaźni czy całkowity brak wyczucia? Jarosław Kuźniar do swojego internetowego programu nadawanego z samochodu zaprasza Kazimierę Szczukę i rozmawia o prawach kobiet i czarnych protestach. Chwilę wcześniej rozanielony opowiada o tym, że odwiedzał dzieci w szpitalu dziecięcym, żeby dać im prezenty z okazji dnia św. Mikołaja.
13 grudnia to ma być dzień, kiedy wszyscy wychodzą na ulice i mówią władzy „dosyć”. Takie pospolite ruszenie przeciw władzy. To wymyśliła sobie spora grupa osób takich jak Krystyna Janda, Władysław Frasyniuk i Lech Wałęsa. To dobry pomysł?
—zaczął Jarosław Kuźniar.
Każdy pomysł jest dobry, jeżeli się chce zaprotestować przeciwko władzy. Nie do końca rozumiem jednak, że to ma być właśnie tego dnia. Chociaż pełna zgoda, rzeczywiście coś jest „nie halo” z naszym rządem, to władza autorytarna. Nie ważne czy mi się ta data podoba czy nie, będę demonstrować
—mówiła Kazimiera Szczuka.
Feministka zaznaczyła, że bierze udział w prawie wszystkich manifestacjach KOD i według niej ruch absolutnie się nie kończy i cały czas ma ogromne poparcie. Szczuka szybko przeszła do tego co interesuje ją najbardziej - czyli czarnego protestu i walki o prawa kobiet.
Czarny protest był spektakularny, bo ludzie wiedzieli o co walczą. Ta straszliwa ustawa Ordo Iuris najbardziej godziłaby w kobiety z małych miejscowości - to coś na kształt totalitaryzmu
—mówiła.
Zajmuję się teraz głównie edukacją, ruchem oporu i walką o prawa reprodukcyjne kobiet. Ten ruch oporu jest potrzebny, żeby kobiety miały takie prawa jak Europejki
—zaznaczyła Szczuka.
Kobiety muszą dostawać to, co im się konstytucyjnie należy - wiedzę, dostęp wsparcie. Chodzi o prawa człowieka-kobiety
—o to właśnie teraz walczy Szczuka.
Dla mnie to jest nie do przejścia, żeby kobiety, dziewczyny i dziewczynki w Polsce były rozjechane przez jakieś fundamentalistyczne i religijne przekonania i nie mogły normalnie mieć tego co kobiety w Europie
—mówiła Szczuka i zaznaczała, że przez działania obecnej władzy kobiety są w Polsce dołowane i uprzedmiotowiane.
Nie zgadzam się na to, żebyśmy byli przedmurzem chrześcijaństwa i żeby kobiety umierały z powodu banalnych powikłań ciąży. Wierzę, że dożyję prawdziwego upodmiotowienia kobiet w Polsce, o to walczyły nasze babcie i prababcie
—podkreślała Szczuka.
Większość kobiet w Polsce żyje w jakimś innym świecie niż Kazimiera Szczuka. Może gdyby porozmawiała ze spełnionymi matkami i żonami spojrzałby inaczej na problemy kobiet - te prawdziwe, a nie wyimaginowane.
ZOBACZ TEŻ:
ann/onet.pl
„Idiotyzmy feminizmu”(e-book) – według Magdaleny Żuraw. Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”. Polecamy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/318267-rozdwojenie-jazni-kuzniar-opowiada-o-dniu-sw-mikolaja-i-szpitalu-dzieciecym-a-potem-ze-szczuka-rozprawia-o-czarnym-protescie