Paweł Wroński w felietonie dla Wyborczej zażądał przywrócenia godności słowu „patriotyzm” i ogłosił, że w mediach społecznościowych symbol biało-czerwonych barw to znak, że musisz mieć się na baczności. I on tak całkiem na poważnie. Niestety.
Takie słowa tuż po biało-czerwonym Święcie Niepodległości wywołały natychmiastową reakcję użytkowników Twittera.
Niektórzy podkreślają, że GW cierpi na rozdwojenie jaźni. Niedawno darli przecież szaty, że prawica zawłaszcza biało-czerwoną flagę dla siebie.
Bardzo ostra dyskusja wywiązała się między Pawłem Wrońskim z GW a Sławomirem Jastrzębowskim z Super Expressu.
Panie Wroński,mam graniczące z pewnością podejrzenie, że jest pan ciężkim idiotą
—napisał Jastrzębowski.
Panie red. Proszę tak nie denerwować się i nie wyzywać. Nie Pana miałem w tekście na myśli pisząc ” burak”. Ale, jeśli Pan się utoźsamia :)
—odpisał Wroński.
Dyskusja z każdą chwilą była ostrzejsza.
Doszło do wymiany ciosów.
Posłuchaj lewaczku. Tacy jak Ty, nie bedą mnie uczyć patriotyzmu. Jasne?
—zaatakował Jastrzębowski.
Wroński stwierdził, że była to intelektualna dysputa z bicepsem.
Po wymianie, nie zawsze wysokich lotów uwag, na Twitterze, jedno trzeba podkreślić, tyle lat starań Gazety Wyborczej, a Polacy ciągle wierni są słowom „Bóg, honor, ojczyzna”.
ann
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/315159-antypolska-nagonka-wronskiego-z-wyborczej-i-riposta-uzytkownikow-twittera-tacy-jak-ty-nie-beda-uczyc-patriotyzmu