Działaczka feministyczna Barbara Nowacka zaostrza język i rzuca coraz więcej oskarżeń. Winnymi za wszystko stają się dla niej partia rządząca i Kościół.
Niech PiS przestanie zajmować się ochroną Kościoła rzymskokatolickiego, tylko zajmie się stworzeniem dobrego prawa dla wszystkich, a nie tylko dla biskupów
—powiedziała w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Barbara Nowacka.
Przyznała, że po odrzuceniu projektu dot. liberalizacji prawa do aborcji, poczuła się „skopana”.
Skopali wszystkich wierzących w państwo prawa. Nie tylko tych, którzy są za liberalizacją ustawy aborcyjnej, ale też tych, którzy oczekiwali dialogu i racjonalnego państwa
—twierdzi Nowacka i zaznacza, że Sejm nie jest miejscem na sumienie i przekonania zasiadających w nim posłów.
Co kogo obchodzi, czy posłowie są wierzący. To ich prywatna sprawa.
Religia przeszkadza jej także w szkole. Krytykuje również pomysły resortu edukacji i zapowiedź większego nacisku na nauczanie historii. Twierdzi, że cofnie to polska szkołę o 40 lat.
Trzeba znać historię, ale zachowajmy proporcje. Poza wszystkim miejsce religii nie jest w szkole
—mówi.
Według Nowackiej, PiS wszystko robi źle. Realizuje wprawdzie politykę społeczną, ale według niej w sposób wykluczający. Nie podoba się jej ani program 500 plus, ani „Mieszkanie plus”.
To, co robią, to jest konserwatywna, patriarchalna, chadecka polityka. Propozycje PiS nie prowadzą do wciągnięcia najuboższych do klasy średniej
—twierdzi.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Działaczka feministyczna Barbara Nowacka zaostrza język i rzuca coraz więcej oskarżeń. Winnymi za wszystko stają się dla niej partia rządząca i Kościół.
Niech PiS przestanie zajmować się ochroną Kościoła rzymskokatolickiego, tylko zajmie się stworzeniem dobrego prawa dla wszystkich, a nie tylko dla biskupów
—powiedziała w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Barbara Nowacka.
Przyznała, że po odrzuceniu projektu dot. liberalizacji prawa do aborcji, poczuła się „skopana”.
Skopali wszystkich wierzących w państwo prawa. Nie tylko tych, którzy są za liberalizacją ustawy aborcyjnej, ale też tych, którzy oczekiwali dialogu i racjonalnego państwa
—twierdzi Nowacka i zaznacza, że Sejm nie jest miejscem na sumienie i przekonania zasiadających w nim posłów.
Co kogo obchodzi, czy posłowie są wierzący. To ich prywatna sprawa.
Religia przeszkadza jej także w szkole. Krytykuje również pomysły resortu edukacji i zapowiedź większego nacisku na nauczanie historii. Twierdzi, że cofnie to polska szkołę o 40 lat.
Trzeba znać historię, ale zachowajmy proporcje. Poza wszystkim miejsce religii nie jest w szkole
—mówi.
Według Nowackiej, PiS wszystko robi źle. Realizuje wprawdzie politykę społeczną, ale według niej w sposób wykluczający. Nie podoba się jej ani program 500 plus, ani „Mieszkanie plus”.
To, co robią, to jest konserwatywna, patriarchalna, chadecka polityka. Propozycje PiS nie prowadzą do wciągnięcia najuboższych do klasy średniej
—twierdzi.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/313619-seans-nienawisci-nowackiej-pis-chce-wyhodowac-nowego-polaka-nacjonaliste-bojacego-sie-obcych-zaleznego-od-panstwa