Wydawało się, że czarne protesty - przynajmniej według lansujących ich ideę środowisk - miały być głosem w poważnej sprawie, czyli aborcji i sytuacji kobiet w społeczeństwie. Ale atmosfera protestów zaczyna robić się coraz bardziej groteskowa. Uczestniczki zaskakują swoimi występami artystycznymi.

Swoje umiejętności wokalno-muzyczne zaprezentowały kobiety manifestujące w Szczecinie.

W Katowicach zaś uczestniczki odśpiewały „hymn” czarnego protestu na melodię „Hej Sokoły”. Tak brzmiał tekst:

Hej tam gdzieś w sejmowej sali

Fanatycy się zebrali,

Za kobiety los wybrali

Wolność, godność odebrali

Hej, hej, hej Kaczorze, nawet kot ci teraz nie pomoże,

Wywieziemy, zaoramy

naszych praw ci nie oddamy.

Nie jestem inkubatorem

Macierzyństwo jest wyborem,

Broszka, biskup czy prawnicy

Łapy precz od mej macicy.

Hej, hej, hej Kaczorze, nawet kot ci teraz nie pomoże,

Wywieziemy, zaoramy

My kobiety się zwołajmy

Parasolek nie składajmy,

Zdrowia, życia nie oddamy

Będziem walczyć aż wygramy.

Nie da się oprzeć wrażeniu, że atmosfera czarnych protestów przypomina marsze KOD. Tam również nie brakuje rozśpiewanych uczestników.

ZOBACZ TEŻ: „Polska wieszakiem narodów” i „Zakaz aborcji zabija”. TOP 10 kuriozalnych haseł czarnego marszu kobiet. ZDJĘCIA

lap/Facebook/polsatnews.pl/Twitter

„Idiotyzmy feminizmu”(e-book) – według Magdaleny Żuraw. Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”. Polecamy!