Prawa mniejszości są w Polsce zagrożone - mówiła w sobotę w Poznaniu Agnieszka Holland. Reżyserka uczestniczyła w Marszu Równości, który przeszedł przez miasto.
Już 13. Marsz Równości był elementem Poznań Pride Week 2016 - drugiej edycji wydarzenia organizowanego przez Grupę Stonewall, stowarzyszenie działające na rzecz społeczności LGBT.
Agnieszka Holland podkreśliła, że przyjechała na marsz do Poznania na zaproszenie prezydenta miasta Jacka Jaśkowiaka. Jak stwierdziła, obywatele o innej orientacji seksualnej od lat dopominają się o swoje prawa.
Dopominają się o prawa obywatelskie, o swoją godność o możliwość realizowania swojej tożsamości w sposób godny i zgodny z tą tożsamością. Niestety dotąd nie udało się tego osiągnąć. Zmieniające się ekipy rządowe i partyjne, większości parlamentarne nie doprowadziły do uchwalenia takich praw. Mamy więc ciągle o co walczyć
—powiedziała.
Holland wyraziła obawę, że w obecnej Polsce mniejszości mogą utracić nawet te prawa, które mają teraz - np. prawo do tego, by się zgromadzać.
Musimy o tym pamiętać, dlatego, że od was wszystkich zależy, czy dopuścimy do tego, żeby odebrać kobietom, obcym, kolorowym, homoseksualistom, lesbijkom ich podstawowe prawa obywatelskie. Musimy być bardzo czujni
—stwierdziła.
Uczestnikiem marszu był też dyrektor artystyczny Teatru Polskiego w Poznaniu, krytyk teatralny i kulinarny Maciej Nowak.
Jestem osobą homoseksualną, uważam, że jest to pozytywny element mojej osobowości - nie jest to coś, co chciałbym ukrywać, wypierać z siebie. Jestem tu, by pokazać swoją solidarność z kobietami, facetami homoseksualnymi
—powiedział Nowak.
Często pojawia się taki argument, że w Polsce nie ma problemu z nietolerancją wobec osób homoseksualnych. Można to tak postrzegać wobec osób takich, jak ja: funkcjonujących w mediach, z dobrą sytuacja życiową. My upominamy się o prawa wobec osób, które boją się przyznać do swojej tożsamości, bo funkcjonują we wrogim środowisku. Dla osób, które z tego powodu mają kłopoty w pracy, nie mogą awansować - w wielu branżach jest szklany sufit dla osób homoseksualnych. Chcę tu też wyrazić solidarność wobec osób po prostu prześladowanych
—dodał.
Nowak przyznał, że znane mu są przypadki pobicia osób homoseksualnych ze względu na ich orientację:
Akty agresji wobec osób homoseksualnych zdarzają się i nie można ich akceptować
—podkreślił.
W trakcie marszu wielokrotnie oklaskiwany był prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Uczestnicy wydarzenia podkreślali, że to dzięki niemu stolica Wielkopolski jest bardziej tolerancyjna, otwarta na mniejszości i osoby wykluczone. Za jego zgodą część trasy sobotniego marszu została przystrojona tęczowymi flagami.
Ja nie broniłem kibicom Lecha wywieszenia flag klubu i świętowania swojego jubileuszu. Osoby wierzące mogą uczestniczyć w procesjach, mogą również podczas świąt kościelnych przystrajać swoje domy flagami. Właśnie o to chodzi, by nie trzeba się było ze swoją tożsamością ukrywać
—stwierdził prezydent Poznania. Jak dodał, wszyscy maja prawo do pokazania swojej tożsamości i prawo do bycia innym.
Tak, jak chłopak z dziewczyną, którzy idą ulicą i trzymają się za ręce - takie same prawa mają osoby, które mają inną orientację seksualną. One też mogą to zrobić - na tym polega równość. Państwo nie chcą czegoś więcej - państwo chcą tego samego, czego chcą inni
—zwrócił się do uczestników marszu.
Ci skandowali: „dziękujemy” i „wolne miasto Poznań”.
Kilkadziesiąt tęczowych flag zawisło w centrum Poznania w piątek; w nocy zostały zerwane i zniszczone. Policja wylegitymowała w związku z tą sprawą sześć osób. Organizator marszu zapowiedział doniesienie o popełnieniu przestępstwa. Zerwane flagi zostały zastąpione nowymi. Marsz Równości poprzedził kilkugodzinny piknik w jednym z poznańskich parków.
Przed rozpoczęciem marszu, swoja manifestację zorganizował Poznański Związek Patriotyczny „Wierni Polsce”. Na manifestacji byli też członkowie ONR. Jacek Jaśkowiak został w trakcie manifestacji skrytykowany za zgodę na wywieszenie tęczowych flag.
On pozwolił wywiesić te kolorowe szmaty, które są symbolem zła, zgorszenia, demoralizacji. Nie ma zgody na takie coś w Poznaniu. Nie ma zgody na bałwochwalstwo głoszone przez pedalstwo i lewactwo, by to się odbywało w mieście katolickim, w państwie katolickim
—mówił szef „Wiernych Polsce” Bogdan Freytag.
Na odbywający się w Poznaniu Poznań Pride Week 2016 złożył się cykl imprez, pokazów filmowych, warsztatów i koncertów. Wydarzenia potrwają do niedzieli. Ich organizatorem jest Grupa Stonewall. Głównym celem tego stowarzyszenia jest systematyczna i całoroczna działalność na rzecz praw osób LGBT.
ann/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/309532-jaskowiak-ociera-sie-o-bluznierstwo-broni-teczowych-flag-bo-osoby-wierzace-podczas-swiat-koscielnych-moga-przystrajac-domy-flagami