KOD po raz kolejny udowadnia, że reprezentują go ludzie, którym zależy przede wszystkim na robieniu hałasu wokół siebie. Gwizdami i okrzykami kilkunastoosobowa grupka amerykańskiej Polonii z KOD przywitała parę prezydencką w Nowym Jorku. Pierwsza Dama pokazała wielką klasę!

„Marionetka”, „Trybunał Stanu!”, „Konstytucja, konstytucja”

—tak kilkunastu działaczy KOD krzyczało do prezydenta Andrzeja Dudy przed konsulatem generalnym RP w Nowym Jorku.

Prezydent nie zareagował na zaczepki, natomiast Pierwsza Dama odwróciła się do skandujących i przesłała im gestem … buziaki.

Kochani, zanim splynal do mnie materialy z powitania PAD i zanim sie urzne ze szczescia,opisze Wam jak to bylo. Nasza akcja byla nie planowana, decyzja zapadla wczoraj w nocy. Bez rezyserii i zupelnie spontanicznie przyszedl, kto mogl, a bylo nas bardzo malo, zaledwie kilkanascie osob, jako komitet powitalny

—opisuje swoją akcję na Facebooku Beata Bojar, jedna z organizatorek „powitania” Andrzeja Dudy.

Nie musielismy lac hektolitrow wazeliny, jak to robila wczoraj polonijna ciemnota w Amerykanskiej Czestochowie. Mielismy Dude na wyciagniecie reki. Teksty: „duda to ci sie nie uda, marionetka, notariusz” same w zgodnym rytmie cisnely sie na usta. …a za nami gwizdy, poniewaz Wszyscy mielismy gwizdki. Ochrone zamurowalo,byli zdezorientowani i nie wiedzieli co z nami zrobic. Mina Dudy BEZCENNA, tez go zamurowalo. W tym czasie Agata, wysylala nam buziaki i gesty gratulacyjne. Mieli pecha gdy wsiedli do auta, bylo czerwone swiatlo. …..a to NYC,miasto, ktore przed taka miernota, nie rozwija dywanow…..wiec mielismy dodatkowy czas na skandowanie

—relacjonuje żenującą akcję KOD w Nowym Jorku.

Pozniej rzucily sie na nas kamery z roznych telewizji, przed ktorymi oswiadczylismy, ze Polonia, to nie jest tylko pisowska ciemnota, nie damy sobie wyprac mozgow,nie pozwolimy na rezim i nie chcemy tandetnego prezydenta,ktory jest posmiewiskiem.Jestem dumna z Nas i z siebie ,nowojorski KOD udowodnil swiatu, ze istnieje inna Polonia, niz psychonarodowa. ….a Duda zwany prezydentem ,odczul nasza Moc doslownie na wlasnej skorze

—tak, właśnie w ten sposób Beata Bojar chwali się zorganizowaną przez siebie rozróbą.

Osobiscie jest to moj wielki dzien. ….stanelam twarza w twarz z malutka miernota,ktory nie wiedzial co ze soba zrobic, gdy mu wygarnelam jeszcze wiecej niz chcialam. Tym, ktorzy przybyli pod Konsulat megaserdecznie dziekuje, jestescie bohaterami. Polska moze byc dumna, majac taka Polonie

(pisownia oryginalna)

—w ten sposób działaczka KOD wystawiła sobie świadectwo.

ann