Byłem ateistą i anarchistą
—przyznaje Robert Tekieli na łamach magazynu „Plus Minus”.
Tekieli - publicysta i współzałożyciel pisma „bruLion” mówi o swojej drodze życiowej i pragnieniu prawdy, które mu zawsze towarzyszyło.
Po latach przyznaje:
Byłem człowiekiem opętanym, odbył się nade mną wielki egzorcyzm i dopiero wtedy zrozumiałem co się stało. Że powiedziałem złu „tak”.
Robert Tekieli w rozmowie z Robertem Mazurkiem opowiada o swoim nawróceniu.
Jest coś takiego jak pierwsze nawrócenie i drugie nawrócenie. Pierwsze polega na tym, że człowiek spotyka Pana Boga, ale jest w nim wszystko to, co było wcześniej. Miałem niezwykłą łatwość osądzania innych i atakowania szczególnie tych, których grzechy tak naprawdę mnie pociągały
—tłumaczy.
Zaznacza, że zło jest bardzo realne, choć najczęściej nie chcemy tego przyjąć do wiadomości.
Od 20 lat pomagam cierpiącym i jeśli ktoś widzi ludzi, którzy nie mogą spać, którzy nie mogą normalnie funkcjonować, trzynastolatków, którzy mają 800 cięć żyletką na nogach, to oczywiście można powiedzieć, że wszystko jest chorobą psychiczną, bo czasami jest. Ale ja widzę również, że kilka minut modlitwy powoduje, że niektórzy ze zniewolonych wychodzą uśmiechnięci i wyprostowani
—zaznacza.
Musimy odzyskać normalność
—apeluje Robert Tekieli i podkreśla, że najbardziej w życiu zależy mu dobrze pojętej wolności i prawdzie.
Chrześcijanie muszą odtworzyć państwo polskie, bo tylko wtedy wolni będą wszyscy. I wtedy naprawdę będzie wolno być antychrześcijańskim
—mówi.
Kiedy władzę zdobywają antychrześcijańskie ideologie: nazizm, komunizm, polityczna poprawność, to w takich miejscach prawdziwej wolności nie ma
—podkreśla.
Cała rozmowa Roberta Mazurka z Robertem Tekieli w magazynie „Plus Minus”.
ann
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/308661-robert-tekieli-chrzescijanie-musza-odtworzyc-panstwo-polskie-bo-tylko-wtedy-wolni-beda-wszyscy