Przed gmachem Sądu Najwyższego stanęło miasteczko namiotowe Stowarzyszenia weteranów „Niezłomni”, Centrum Ścigania Zbrodniarzy Komunistycznych oraz Solidarnych 2010. Protestujący domagają się uwolnienia Zygmunta Miernika oraz dekomunizacji i uzdrowienia polskiego wymiaru sprawiedliwości.
Zygmunt Miernik został skazany na dziesięć miesięcy pozbawienia wolności za to, że w 2013 r. rzucił tortem w sędziego, który zdecydował o zawieszeniu i utajnieniu procesu przeciwko Czesławowi Kiszczakowi.
Środowiska, które zorganizowały protest, określają Miernika mianem więźnia politycznego. Zapowiedziały, że pozostaną na miejscu, aż nie zostanie on uwolniony.
Weteran opozycji niepodległościowej trafił za kraty natomiast zbrodniarze komunistyczni pozostają bezkarni
— czytamy w apelu.
Protestujący domagają się dekomunizacji i lustracji władzy sądowniczej oraz wprowadzenia nad nią społecznej kontroli.
W rozmowie z portalem wPolityce.pl Adam Słomka ze Stowarzyszenia „Niezłomni”, działacz opozycji w PRL, były poseł i organizator projektu, mówił, że Zygmunt Miernik został za rzucenie tortem tak nieporównywalnie surowo ukarany, a przecież zbrodniarze, którzy strzelali do Polaków, przywódcy komunistyczni nie spędzili ani jednego dnia w więzieniu.
Wyrok na Miernika był demonstracją. Został skazany tak wysoko, ponieważ on tym tortem wymusił skazanie, chociaż symboliczne, Kiszczaka
— mówił Słomka.
My tu robimy bitwę, która ma pokazać, że Miernik skupia jak w soczewce to bezprawie, jest jego „miernikiem”
— dodał.
Wezwał także, by tę walkę podjął również rząd. Trzeba jego zdaniem kasacji w sprawie Miernika, a także notyfikacji, że w Polsce są skazywani sędziowie polityczni.
Słomka zwraca uwagę, że Miernik odsiaduje wyrok w ośmioosobowej celi, z kryminalistami, co jest niezgodne z zasadami traktowania więźniów sumienia.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Przed gmachem Sądu Najwyższego stanęło miasteczko namiotowe Stowarzyszenia weteranów „Niezłomni”, Centrum Ścigania Zbrodniarzy Komunistycznych oraz Solidarnych 2010. Protestujący domagają się uwolnienia Zygmunta Miernika oraz dekomunizacji i uzdrowienia polskiego wymiaru sprawiedliwości.
Zygmunt Miernik został skazany na dziesięć miesięcy pozbawienia wolności za to, że w 2013 r. rzucił tortem w sędziego, który zdecydował o zawieszeniu i utajnieniu procesu przeciwko Czesławowi Kiszczakowi.
Środowiska, które zorganizowały protest, określają Miernika mianem więźnia politycznego. Zapowiedziały, że pozostaną na miejscu, aż nie zostanie on uwolniony.
Weteran opozycji niepodległościowej trafił za kraty natomiast zbrodniarze komunistyczni pozostają bezkarni
— czytamy w apelu.
Protestujący domagają się dekomunizacji i lustracji władzy sądowniczej oraz wprowadzenia nad nią społecznej kontroli.
W rozmowie z portalem wPolityce.pl Adam Słomka ze Stowarzyszenia „Niezłomni”, działacz opozycji w PRL, były poseł i organizator projektu, mówił, że Zygmunt Miernik został za rzucenie tortem tak nieporównywalnie surowo ukarany, a przecież zbrodniarze, którzy strzelali do Polaków, przywódcy komunistyczni nie spędzili ani jednego dnia w więzieniu.
Wyrok na Miernika był demonstracją. Został skazany tak wysoko, ponieważ on tym tortem wymusił skazanie, chociaż symboliczne, Kiszczaka
— mówił Słomka.
My tu robimy bitwę, która ma pokazać, że Miernik skupia jak w soczewce to bezprawie, jest jego „miernikiem”
— dodał.
Wezwał także, by tę walkę podjął również rząd. Trzeba jego zdaniem kasacji w sprawie Miernika, a także notyfikacji, że w Polsce są skazywani sędziowie polityczni.
Słomka zwraca uwagę, że Miernik odsiaduje wyrok w ośmioosobowej celi, z kryminalistami, co jest niezgodne z zasadami traktowania więźniów sumienia.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/306584-nasza-relacja-z-protestu-przed-sadem-najwyzszym-pikietujacy-domagaja-sie-uwolnienia-zygmunta-miernika-i-dekomunizacji-sadow-zdjecia