Prof. Paweł Machcewicz znieważony? Muzeum II Wojny Światowej złożyło zawiadomienie w Prokuraturze Rejonowej w Gdańsku

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. Youtube
fot. Youtube

Muzeum II Wojny Światowej złożyło w Prokuraturze Rejonowej w Gdańsku zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa znieważenia dyrektora Muzeum II Wojny Światowej, prof. Pawła Machcewicza

—poinformowała we wtorek rzeczniczka muzeum Alicja Bittner.

Chodzi o wpis zamieszczony na facebookowym profilu Muzeum Westerplatte; „obraźliwy i wulgarny komentarz pod adresem prof. dr hab. Pawła Machcewicza” - podała rzeczniczka.

Wpis, naruszający godność i dobre imię dyrektora Muzeum II Wojny Światowej, podający nieprawdziwe informacje i godzący w elementarne zasady współżycia społecznego, przez wiele dni był widoczny na stronie Muzeum Westerplatte, mimo że niezwłoczne usuwanie tego rodzaju treści należy do obowiązków administratora strony, czyli w tym przypadku Mariusza Wójtowicza-Podhorskiego, pełniącego obowiązki dyrektora Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 roku

—głosi komunikat MIIWŚ. Jak poinformowano, wpis został usunięty dopiero w godzinach wieczornych 8 sierpnia.

Przestępstwo znieważenia funkcjonariusza publicznego jest czynem ściganym z urzędu na podstawie artykułu 226 kodeksu karnego.

Kto znieważa funkcjonariusza publicznego (…) podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku

—głosi paragraf 1 art. 226 kk.

Prokurator Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk potwierdziła PAP, że we wtorek do Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście wpłynęło zawiadomienie dotyczące podejrzenia popełnienia przestępstwa znieważenia funkcjonariusza publicznego podczas i w związku z pełnionymi przez niego czynnościami.

Wynika z niego, że 29 lipca br. na portalu społecznościowym zamieszczona została wiadomość i wpis, w którego treści pojawiły się słowa wulgarne, obelżywe w stosunku do dyrektora muzeum

—poinformowała. Odmówiła przytoczenia użytych słów; nie podała też, kto zamieścił wpis.

Nie podam danych, bo przede wszystkim nie wiem czy ta osoba istnieje, to będzie podlegało ewentualnej weryfikacji w toku postępowania

—wyjaśniła.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych