Ciężko pracują i łapią... Pokemony. Posłowie PO i Nowoczesnej przyłapani na szukaniu cyfrowych stworów w Sejmie

fot.youtube.pl
fot.youtube.pl

Trwa szał na Pokemon Go. Coraz więcej osób uzależnia się od tej gry i nie rezygnuje z niej nawet w pracy. Okazuje się, że cyfrowe stworki łapią nawet politycy i to w Sejmie.

Chcą żeby traktować ich poważnie, a zachowują się … jak dzieci.

Posłanka PO Agnieszka Pomaska próbowała łapać Pokemony w Sejmie, ale okazało się, że GPS słabo działa

—informuje parlamentarny.pl.

Poseł z Kukiz‘15 Jakub Kulesza przyznał, że na  łapaniu Pokemonów przyłapał kolegę z Nowoczesnej.

Nakryłem jednego kolegę z Nowoczesnej, który chodził po korytarzu z telefonem, a gdy zapytałem czy szuka Pokemonów, to się bardzo speszył i uciekł

—mówił.

Jak widać fala popularności gry nie ominęła również polityków, ale Sejm nie wydaje się być najlepszym miejscem do tego typu rozrywek.

ann/parlamentarny.pl/pulshr.pl.


TYLKO „wSklepiku.pl” możesz kupić najgorętszy gadżet sezonu!

Kubek lemingowy wPolityce.pl. Idealny dla wszystkich miłośników lemingozy. Kubek o głębokim wnętrzu. Oni są lemingami - a Ty? Oni piją kawę ze starbunia - Ty możesz ją pić z naszego kubka!

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.