Temat. A właściwie co stoi na przeszkodzie, aby naszych reprezentacyjnych futbolistów nie nazwać pisiorami?

PAP/EPA
PAP/EPA

A właściwie co stoi na przeszkodzie, aby naszych reprezentacyjnych futbolistów nie nazwać pisiorami, katolami, faszystami czy nazistami. Wielu z nich wbiegając na murawę robi znak krzyża, wielu całuje orła na koszulce, zgodnie śpiewają hymn polski, jeden przez drugiego deklarują się jako patrioci, a są i tacy, którzy z szacunkiem mówią o żołnierzach wyklętych.

Kilku po zdobytej bramce wznosi ręce do nieba (tak jak Kamil Stoch w Soci). Jak nic naziści, faszyści i ksenofobi. Wypaczeni przez Kościół i nacjonalistyczne wychowanie?

No ruszaj Wyborczo! Jest temat: „Futbol a Holocaust”.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.