Beata Szydło o kryzysie w CZD: "Szanujemy prawa pielęgniarek. Mają prawo oczekiwać tego, by godnie zarabiać"

fot. PAP/Paweł Supernak
fot. PAP/Paweł Supernak

Centrum Zdrowia Dziecka to miejsce szczególne. To miejsce nadziei dla rodziców, że ich dzieci znajdą tam pomoc i będą bezpieczne

— powiedziała Beata Szydło na wspólnej konferencji prasowej z ministrem Konstantym Radziwiłłem.

Nie ukrywamy, że te obietnice i deklaracje złożone przez naszych poprzedników wykraczają poza możliwości budżetu. Mimo to dotrzymamy tych zobowiązań

— zapewniła premier.

Premier przekonywała też, że ministerstwo od dawna zajmuje się problemem wynagrodzeń pracowników służby zdrowia.

Bardzo zaawansowane prace zmierzają ku temu by rozwiązać problem tych wszystkich pracowników służby zdrowia- w tym pań pielęgniarek - do godnych zarobków

— powiedziała.

Beata Szydło mówiła o potrzebie konkretnych zmian programowych w systemie ochrony zdrowia.

Mamy konkretną sytuację Centrum Zdrowia Dziecka, które jest w trudnej sytuacji finansowej. Od początku istnienia rządu pan minister zaczął pracować nad naprawą sytuacji po tym co zostawili nam poprzednicy. Ale musi być postawiona jasno deklaracja ze strony wszystkich, ze najważniejsi są pacjenci. Mam nadzieje, że dojdzie do porozumienia i ten dialog zakończy się sukcesem i będziemy mogli w spokoju wprowadzać zmiany systemowe. Przede wszystkim najważniejsze jest zdrowie dzieci, pacjentów, którzy przebywają w Centrum Zdrowia Dziecka. Szanując prawo pań pielęgniarek do protestu, chcę jeszcze raz podkreślić bardzo mocno, że mają prawo oczekiwać tego, by godnie zarabiać. Wykonują ciężką pracę, która wymaga ogromnego poświęcenia

— powiedziała.

Najważniejsze jest to, by doszło do porozumienia i doszło do niego jak najszybciej. Jesteśmy zobowiązani aby jak najszybciej nakłonić obydwie strony sporu aby ten dialog przyniósł pozytywne efekty i strajk został co najmniej zawieszony

— mówiła Szydło w odpowiedzi na pytanie dziennikarza.

Minister Zdrowia przypomniał w jakiej sytuacji finansowej jest CZD.

Centrum Zdrowia Dziecka jest zadłużone na 335 milionów złotych. Mam nadzieję, że odnowione spotkania między związkiem zawodowym a dyrekcją doprowadzą do przełomu w tych rozmowach. Mogę powiedzieć, że jest też kilka dobrych informacji dotyczących przyszłości. Centrum, pomimo miażdżącego dla sytuacji raportu, nie było w konkretny sposób wspierane przez państw. My przekazaliśmy pieniądze w wysokości 100 mln złotych, które pozwoliły zaopatrzyć najważniejsze potrzeby Centrum

— mówił Konstanty Radziwiłł.

mly

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.