Śledztwo po marszu ONR w Białymstoku. Organizacja broni się: Nie doszło do żadnego incydentu

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Youtube.com
Fot. Youtube.com

Prokuratura Rejonowa Białystok-Południe rozpoczęła w środę postępowanie sprawdzające zanim podejmie decyzję, czy wszczęte będzie śledztwo w sprawie sobotnich obchodów zorganizowanych w mieście przez ONR. Na decyzję ma miesiąc.

Jak powiedziała zastępca szefa tej prokuratury Anna Giedrys, potrzebny jest czas na zapoznanie się z materiałami zgromadzonymi przez policję, m.in. nagraniami filmowymi z marszu ONR.

Na podstawie takiego bezpośredniego materiału prokurator chce podjąć decyzję o tym, czy tam można mówić o znamionach przestępstw, czy też nie

– dodała.

Chodzi o to, czy doszło do propagowanie faszyzmu lub znieważenia na tle narodowościowym czy wyznaniowym.

Prok. Giedrys powiedziała, że postępowanie prowadzone jest z urzędu, do prokuratury nie wpłynęło dotąd żadne zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Marsz był jednym z punktów obchodów 82-lecia ONR, zorganizowanych w minioną sobotę w Białymstoku. Według szacunków policji, wzięło w nim udział ok. 400 osób, incydentów nie odnotowano. Marsz był poprzedzony mszą św. w białostockiej katedrze, wieczorem działacze ONR zorganizowali koncert zespołu propagującego treści faszystowskie i rasistowskie, wynajmując w tym celu klub studencki Politechniki Białostockiej.

Według publikowanych w mediach nagrań z niektórych fragmentów marszu, jego uczestnicy krzyczeli m.in.:

My Europę obronimy, islamistów nie wpuścimy,

Narodowy radykalizm,

Polacy przeciw imigrantom,

Śmierć wrogom ojczyzny

czy

Wielka Polska katolicka.

Jak podawały też regionalne media, ksiądz wygłaszający kazanie w trakcie nabożeństwa w bazylice nazwał narodowo-katolicki radykalizm „chemioterapią dla ogarniętej nowotworem złośliwym Polski”.

Zero tolerancji dla ogarniętej nowotworem złośliwym Polski i Polaków. Zero tolerancji dla tego nowotworu. Ten nowotwór wymaga chemioterapii (…) i tą chemioterapią jest bezkompromisowy narodowo-katolicki radykalizm

– miał mówić podczas Mszy św.

We wtorek Kuria Archidiecezjalna wydała oświadczenie z przeprosinami wobec tych osób, które poczuły się dotknięte „zachowaniem członków ONR w katedrze białostockiej”, zaś przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki wyraził „zdecydowaną dezaprobatę” dla wykorzystywania świątyni do głoszenia poglądów obcych wierze chrześcijańskiej.

Czytaj więcej: Episkopat odcina się od obchodów z udziałem ONR. Białostocka kuria przeprasza

Jak poinformowała KAI, ks. Jacek Międlar, który wygłaszał kazanie na nabożeństwie w ramach obchodów ONR otrzymał we wtorek

całkowity zakaz jakichkolwiek wystąpień publicznych oraz organizowania wszelkiego rodzaju zjazdów, spotkań i pielgrzymek, a także wszelkiej aktywności w środkach masowego przekazu, w tym w środkach elektronicznych.

Czytaj więcej: Ks. Jacek Międlar otrzymał zakaz wystąpień publicznych

123
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych